O szczegółach meczu Broni z Błękitnymi Raciąż pisaliśmy w oddzielnym artykule. W sytuacji w jakiej znalazła się Broń każdy komplet punktów jest bezcenny. Wygrana w Raciążu wprawdzie nie poprawiła miejsca w tabeli, nadal jesteśmy na 10 miejscu, ale do miejsca nad spadkową kreską mamy tylko punkt straty. Niestety, czwarty raz z rzedu straciliśmy dwa gole w ciągu meczu, to stanowczo za dużo. Sobotni mecz z Pelikanem będzie miał ogromnie znaczenie i warto, aby jak największa ilość kibiców wspierała nasza drużynę.
A nasz najbliższy rywal, Pelikan Łowicz przegrał 0:1 rezerwami Legii, które przeniosły się na ten mecz z Nowego Dworu do Pruszkowa. Legioniści wygrali szósty mecz w rzędu i stali się kandydatami do wygrania ligi. Wiosna może zweryfikować jednak te prognozy, bowiem zawsze w przerwie zimowej spora liczba zawodników jest wypożyczana do innych klubów.
W 13 kolejce doszło do dwóch spotkań drużyn z czołówki. Świt miał świetną serię meczów bez porażek, ale już drugim meczu z drużynami z czołówki schodził pokonany- tym razem przegrał 0:1 w Aleksandrowie z liderem- Sokołem. Sokół jako jedyna drużyna nie doznał jeszcze porażki u siebie. ŁKS Łódź pokonał u siebie 1:0 Ursusa Warszawa i dołączył do ścisłej czołówki ligi.
Kibice w Tomaszowie zobaczyli emocjonujący mecz z Energią. Gdy po 22 minutach gospodarze prowadzili 2:0, wydawało się, że będzie to łatwy mecz. Energia wyrównała, później grano bramka za bramkę, a gol na 4:3 dla Lechii padł w doliczonym czasie gry. To kolejny już raz, gdy Energia traci punkty w samej końcówce meczu.
Kolejną przykrą niespodziankę przeżyli kibice Polonii Warszawa. Ich dream team przegrał 0:1 z Pilicą w Białobrzegach. Gola zdobył Adrian Karasek, wychowanek Broni. Ten mecz miał swoje podtkesty- Zbigniew Obłuski przeszedł latem z Pilicy do Polonii, a w drużynie z Białobrzegów można spotkać byłych piłkarzy Czarnych Koszul. Oskar Przysucha po raz trzeci zdobył cztery gole w meczu u siebie, rozbijając 4:0 Ner Poddębice. Dwie bramki padły z rzutów karnych, a swoją bramkę zdobył Paweł Maciejczak, wychowanek Broni, kolega z klasy Adriana Dziubińskiego i Dominika Leśniewskiego, którzy także w ten weekend strzelali gole.
W meczu drużyn walczących o utrzymanie Pogoń Grodzisk pokonała 2:1 Wartę Sieradz. Mecz miał emocjonującą końcówkę- dwa gole padły w ostatnich 10 minutach, a gościom z Sieradza nie udało się dogonić wyniku. Przegrała także druga Warta, ta z Działoszyna przegrywając 0:3 ze Startem w Otwocku.