Podsumowanie 15 kolejki

Piętnasta kolejka czwartej ligi to przede wszystkim mecz na szczycie pomiędzy Bronią i Victorią, ale także bardzo wysokie wyniki, świadczące chyba o zmęczeniu runda jesienną drużyn z dołu tabeli. Energia zaliczyła niemal dwucyfrówkę. Mszczonowianka wygrała i depcze nam po piętach.  Błonianka z wielkim hukiem zakończyła serię bez porażek.  W piaseczyńskich derbach czerwona kartka dla zawodnika ..na ławce. Zapraszamy na podsumowanie 15 kolejki. 
               Niewątpliwie wydarzeniem kolejki był mecz lidera z wiceliderem- Broni z Victorią Sulejówek który dostarczył wielu pozytywnych emocji kibicom obu drużyn, jak tez ..niedosyt, dopie  że nie udało się wygrać. Po tym meczu Broń nadal jest liderem, jedyną niepokonaną drużyną w lidze. Dla Victorii był to dopiero pierwszy remis w tym sezonie. Jeżdżąc na mecze Broni, wielokrotnie słyszeliśmy od trenerów naszych rywali, którzy wcześniej grali z Victorią, że drużyna z Sulejówka jest piłkarsko lepsza od Broni. W sobotę na boisku nie było tego widać, a po dotychczasowych złych doświadczeniach z meczów Broni „na szczycie” teraz można być zadowolonym, ze tego ze to właśnie nasza drużyna zaczęła mecz odważnie, a i w końcówce mogła zdobyć zwycięskiego gola. Szkoda tylko, że w następnym meczu z powodu kartek nie zagrają Przemek Wicik i Michał Bojek. Szczególnie kartka Michała była dyskusyjna – nawet jeśli Michał nie był faulowany w polu karnym, to kilkadziesiąt minut wcześniej w polu karnym Broni identycznie padł Odunka bez reakcji sędziego.

               Przed nami 4 kolejki do końca rundy i patrząc na kalendarz, Broń ma teoretycznie łatwiejszą drogę do mistrzostwa jesieni niż Victoria. Przed zespołem z Sulejówka mecze z Energią Kozienice i Pilicą Białobrzegi. Najgroźniejszym rywalem Broni będzie dziewiąta w tabeli Szydłowianka, a oprócz niej drużyny z 16,17 i 19 miejsca w tabeli. Ale to tylko teoretycznie – Proch Pionki już raz wygrał z Bronią jesienią i będzie chciał jeszcze raz, Grom jest nieobliczalny u siebie, Szydłowianka wygrała z Victorią, a Orzeł – z wychowankami Broni w składzie  na pewno w derbowym mecz będzie chciał „postawić się” naszej drużynie. Naszej drużynie potrzebna będzie szczególna koncentracja w meczach z drużynami z dołu tabeli.  Koniec rundy dopiero za kilka tygodni – przed nami niedzielny mecz z Prochem.

               Gdzie dwóch się bije… remis dwóch czołowych drużyn wykorzystała Mszczonowianka, wygrywała 4:2 z Szydłowianką i ma tylko trzy punkty straty do Broni.  Mszczonowianka prowadziła już 4:0 i chyba nieco straciła koncentracji, dając sobie strzelić dwa gole. Powtarza się sytuacja z minionego sezony IV ligi,  gdzie Victoria i Mszczonowianka odstawały od reszty stawki. Teraz do tego duetu dołączyła Broń.

                Proch Pionki, nasz najbliższy rywal przegrał 0:2 w Karczewie z Mazurem. Gospodarze mogli wygrać ten mecz wyżej – Mazur nie wykorzystał rzutu karnego. Jednak ten wynik nie ma znaczenia przed meczem z Bronią. Proch przegrał wszystkie siedem wyjazdowych meczów, zdobył cztery bramki i walczy z Gromem i Orłem o tytuł najgorszej drużyny na wyjazdach. Proch jest drużyną własnego boiska – u siebie ma dodatni bilans i na pewno będzie to bardzo trudny mecz dla Broni.

               Gdyby IV  liga liczyła w klasyczny sposób 16 drużyn, właśnie zakończyłaby się runda jesienna. Tymczasem są do rozegrania jeszcze cztery mecze i  zmęczenie daje już znać o sobie, stąd chyba tak wysokie wyniki w ostatnich kolejkach. Słabsi nie wytrzymują personalnie i kondycyjnie.

               Przykładem najbardziej spektakularne zwycięstwo Energii Kozienice, która rozgromiła aż 9:1 KS Raszyn. Już do przerwy było 6:0, a Energia mogła z powodzeniem zaliczyć „dwucyfrówkę”, bowiem od 65 minuty (było 8:0) grała z przewagą jednego zawodnika po czerwonej kartce dla Michała Prażucha, jednego z najlepszych piłkarzy Raszyna.

               Także Sparta Jazgarzew wykorzystała słabość rywala, wygrywając 5:0 z Orłem Wierzbica, choć do 70 minuty było tylko 1:0, później piłkarzom z Wierzbicy zabrakło sił. Pilica Białobrzegi wygrała 6:0 ze Startem Otwock i pnie się w górę tabeli.

               Niespodzianką były rozmiary zwycięstwa Oskara nad Błonianką, która nie przegrała ośmiu kolejnych meczów, a tymczasem Oskar rozgromił ją aż 6:1, strzelając w drugiej połowie trzy gole w ciągu 20 minut. Znicz II Pruszków przegrał 1:2 z Wilgą Garwolin.

               Wiele emocji było derbach powiatu piaseczyńskiego. KS Konstanin przegrał 0:3 z MKS Piaseczno, a spotkanie wzbudzało tyle emocji, że czerwoną kartkę zobaczył piłkarz Konstancina, który..siedział na ławce rezerwowych.

               LKS Promna przegrywała u siebie mecz za meczem, a gdy już raz zasmakowała zwycięstwa w Falęcicach, chciała kolejnych i to się udało w meczu z Gromem, który Promna wygrała 3:0.