Kto na początku sezonu ( zwłaszcza po inauguracyjnym meczu z Włókniarzem) spodziewał się, że po 17 kolejkach Broń będzie na drugim miejscy i będzie niwelować stratę do lidera? Wyniki naszej drużyny zaskakują chyba nawet najwierniejszych kibiców, ale warto powstrzymać się z wizjami Broni w drugiej lidze. Nasza drużyna wszak zaczyna rundę od meczów z drużynami z końca tabeli, a więcej o szansach na awans będzie można powiedzieć …1 maja wieczorem, po meczach z Sokołem, UKS SMS i MKS Kutno. Teraz jednak trzeba cieszyć się z czwartego kolejnego wyjazdowego zwycięstwa Broni i wysokiej pozycji w tabeli. Broń ma trzy punkty straty do Pogoni i pięć punktów przewagi nad Radomiakiem ( radomskie drużyny na drugim i trzecim miejscu!), Kutnem i Mazurem.
Smutne nastroje panują w Piotrkowie, gdzie już chyba pogodzono się z drugim z rzędu spadkiem. Concordia przegrała oba wiosenne mecze i staje się etatową czerwoną latarnią ligi. A raptem dwa lata temu klub z Piotrkowa miał szansa na awans do ..I ligi.
Pogoń Siedlce – Sokół Aleksandrów 0:0- Do tej pory atutem Pogoni, obok umiejętności piłkarzy było specyficzne- małe, wąskie boisko w Siedlcach – aż sześć na osiem z dotychczasowych meczów u siebie Pogoń kończyła zwycięsko. Tym razem siedlczanie trafili na drużynę, która gra na podobnym boisku w Rudzie Bugaj ( stadion w Aleksandrowie ciągle w remoncie) i znalazła sposób na wywiezienie punktu z terenu Pogoni. Siedlczanie mogli wygrać ten mecz- Jacek Kosmalski nie strzelił karnego, a wiele pochwał za mecz otrzymał bramkarz Sokoła- Arkadiusz Sim. Po tym meczu Broń ma trzy punkty straty do Pogoni.
KP Piaseczno- Radomiak Radom 0:1- Osłabiony Radomiak wygrał w Piasecznie po bramce Dariusza Rolaka. Piaseczno mogło zremisować, ale w doliczonym czasie drugiej połowy, zawodnik gospodarzy z dwóch metrówtrafił piłką w bramkarza „zielonych”. Radomiak nie stracił kontaktu z czołówką, za to Piaseczno przybliżyło się do strefy spadkowej.
Ursus Warszawa- MKS Kutno 2:0- „Wstyd, kompromitacja”- to nie komentarz trenera Smudy po meczu z Litwą, ani premiera Tuska na temat zachowania polskich „kibiców” w Kownie, ale słowa trenera MKS Kutno, Pawła Ślęzaka o grze swojego zespołu w Warszawie. Mecz zaczął się z półgodzinnym opóźnieniem, aby po opadach deszczu ze śniegiem przygotować boisko do gry. Samo spotkanie ułożyło się bardzo dobrze dla Ursusa- w 9 minucie Łowicki wykorzystał rzut karny, druga bramka padła jeszcze przed przerwą, a w całym meczu warszawianie mieli jeszcze okazje do zdobycia kolejnych goli. Kutno wystąpiło bez Rafała Jankowskiego ( kartki), ale to żadne usprawiedliwienie dla słabej gry całej drużyny. „Miejscy” bardzo źle zaczęli wiosnę- dwoma wyjazdowymi porażkami bardzo trudno będzie im wrócić na fotel lidera, na którym przecież byli większość rundy jesiennej. Za to Ursus pokazał, że nie poddaje się w walce o utrzymanie.
Narew Ostrołęka- Mazur Karczew 2:1 – To chyba największa niespodzianka w tej kolejce. Osłabiona personalnie Narew wygrała ze znajdującym się w czołówce Mazurem. Rozstrzygającego gola w 80 minucie meczu zdobył Przemysław Olesiński. Wiosna dla Mazura, podobnie jak dla MKS Kutno zaczęła się bardzo źle – od dwóch porażek i zwiększonej straty punktowej do Pogoni.
Warta Sieradz- Legionovia Legionowo 0:0– mecz drużyn, które dobrze zaczęły wiosnę zakończył się remisem, choć to Legionovia mimo braku kliku zawodników, miała większe szanse na zwycięstwo. Piłkarze Warty dwa razy wybijali piłkę z linii bramkowej. Legionovia umacnia się w środku tabeli, Warta będzie szukała kolejnych okazji do ucieczki ze strefy spadkowej.
UKS SMS Łódź- Włókniarz Zelów 2:2- Emocjonujący mecz dwóch drużyn walczących o utrzymanie. Pierwsi gola strzelili łodzianie, kolejne dwie braki strzelili goście, ale UKS-owi udało się wyrównać i obie drużyny w następnych meczach będą musiały szukać okazji do zdobyczy punktowych, dających pewność utrzymania. Oba gole dla SMS zdobył Mateusz Cholewiak.
Ceramika Opoczno- Pilica Przedbórz 0:0 – Piotrkowskie derby dwóch najbliższych rywali bez rozstrzygnięcia, mimo, że Ceramika przez ponad 60 minut grali z przewadze po czerwonej kartce dla zawodnika Pilicy. To były bardzo ostre derby , łącznie piłkarze zobaczyli osiem żółtych ( po cztery w obu drużynach) i czerwoną kartkę. Obie drużyny wprawdzie jeszcze są nad spadkową „kreską”, ale muszą kompletować zdobycze punktowe. Za tydzień Broń wyjeżdża do Przedborza, aby sprawdzić wartość tej drużyny.