W ostatnim meczu rundy jesiennej nasza drużyna przegrała w Aleksandrowie. Można powiedzieć: tylko 0:1 z mistrzem jesieni, ale też trzeba zauważyć, że była to porażka z drużyną w której nie wystąpiło trzech podstawowych zawodników. Kończymy jesień na bardzo odległym 12 miejscu z 11 punktami straty  (Legionovia jest pod spadkową kreską II ligi) do miejsca dającego utrzymanie i aż z 21 punktami straty do lidera. Miała być nowa Broń i…była. Wyjątkowo słaba. Patrząc na straty punktowe, zapewnienie wiosną utrzymania będzie po prostu cudem.  Szczegółowa analiza gry naszej drużyny jeszcze nastąpi.

      Powody do zadowolenia mają inni. Mistrzem jesieni został Sokół Aleksandrów, który ma cztery punkty przewagi nad wicemistrzem- Lechią Tomaszów, która w ostatnim meczu jesieni miała dużo szczęścia. Wygrała 2:1 w Przysusze z Oskarem, który nie wykorzystał dwóch rzutów karnych. Po tym meczu Oskar pożegnał się z trenerem Arkadiuszem Grzybem. Świt Nowy Dwór wykorzystał szansę na utrzymanie trzeciej pozycji i wygrał 2:0 ze Startem Otwock.  W tej kolejce rozegrano dwa bardzo ciekawe mecze pomiędzy drużynami z czołówki ligi. W derbach Warszawy Legia II pokonał 1:0 Polonię, zdobywając gola 3 minuty przed końcem meczu. Dzięki temu legioniści wyprzedzili lokalnego rywala na koniec rundy. W meczu drużyn balansujących przy spadkowej kresce, Pelikan Łowicz przegrał 1:2 z Ursusem Warszawa, dzięki temu zwycięstwu Ursus dogonił rywala. W meczu ŁKS Łódź- Energia Kozienice powtórzył się scenariusz znany z wielu meczów beniaminka z Kozienic. ŁKS wygrał 1:0, strzelając gola w końcówce meczu. Gol w doliczonym czasie gry przesądził o zwycięstwie 2:1 Warty Sieradz ze swoją imienniczką z Działoszyna. Zmiana trenera dobrze posłużyła Błękitnym Raciąż, którzy wygrali w Białobrzegach 4:2 z Pilicą, odnieśli dwa zwycięstwa z rzędu i wyprzedzili nas w tabeli. Drużyna z Białobrzegów spędzi zimę na ostatnim miejscu w tabeli. Jedyny remis w tej kolejce padł w Grodzisku Mazowieckim, gdzie Pogoń bezbramkowo zremisowała z Nerem Poddębice.