podsumowanie 19 kolejki

Broń na miarę oczekiwań. Mszczonowianka i Skra bez porażki. Smutny tydzień Mazowsza.  Emocje w walce o utrzymanie. Korona- Zwolenianka- nieoczekiwana zmiana miejsc.




 

Wyniki:  Broń- Warka 5:0, Mazowsze- KS Janików/ Kozienice 1:2, Wulkan- Łady 1:1, Pilica- Skra 0:0,
Mszczonowianka- Szydłowianka 2:1, Naprzód- Sparta 1:1, Korona- Zwolenianka 2:0, Piast- Pogoń 1:0

 

                Bardzo miły prezent świąteczny sprawili piłkarze Broni swoim kibicom. Okazała wygrana 5:0 z KS Warka, bardzo dobra gra obrony ( pierwszy celny strzał na naszą bramkę dopiero w 85 minucie) i nareszcie oczekiwana skuteczność. Dariusz Kozubek i Wojciech Jagodiński  strzelili swoje  pierwsze ligowe bramki w barwach Broni, Michał Doliński zdobył pierwszego gola po kontuzji. Do tego wreszcie gol Ciupińskiego ( plus dwie asysty).  Oby tak dalej, choć warto przypomnieć, że jesienią po 5:0 z Naprzodem Zielonki, w następnym meczu Broń z trudem uratowała remis (4:4) w Piastowie. Mamy nadzieję, że w chyba najważniejszym meczu rundy za tydzień historia się nie powtórzy. Broń już od prawie roku jest niepokonana u siebie ( oficjalnie Broń była gospodarzem meczu z Warką), wygrywając 10 meczów, jeden remisując. Bramki: 29-1

                Mszczonowianka i Skra są bez porażki wiosną. Nasi najbliżsi rywale wygrali 2:1 z Szydłowianką, która tydzień wcześniej zremisowała z Warką. Trudno jednak szukać analogii- w sobotę czeka nas bardzo ciężki mecz.

                Skra Konstancin nie ma chyba ambicji awansu do wyższej ligi, gra jednak bardzo solidnie, nie przegrywając jeszcze wiosną. Tym razem bezbramkowo zremisowała z Białobrzegach, choć przez 25 minut grała z przewagą jednego zawodnika po czerwonej kartce Siary.

                Dziesięć dni temu, przed pierwszym gwizdkiem meczu z Bronią, kibice w Grójcu liczyli, że ich drużyna spędzi święta na fotelu lidera. Dla Mazowsza nie był to jednak wielki, ale smutny tydzień: porażka z Bronią, remis w Jazgarzewie, a w sobotę porażka 1:2 z KS Janików/ Kozienice i zamiast 9 punktów tylko jeden i rozczarowanie, choć 1:2 było najniższą porażką, biorąc pod uwagę szanse bramkowe gości. Janików na razie gromi lokalnych rywali- wiosną pokonał Pilicę i Mazowsze, a w środę ma okazję na kolejny „skalp”- w zaległym meczu jedzie do Zwolenia. Dobre wyniki na początku rundy pozwalają spokojniej myśleć o utrzymaniu w lidze drużynie grającej w. Kozienicach.

                Zwycięstwo 2:0 Korony ze Zwolenianką byłoby uznane za mega sensację,  ale biorąc pod uwagę obecną sytuację drużyny ze Zwolenia, chyba odzwierciedla tylko jej poziom. Korona jest na pewno silniejsza niż jesienią ( tydzień temu remis z Pilicą). Bilans Zwolenianki wiosną – trzy miecze, trzy porażki, bramki 0:8- zamiana całkiem jak w jednej z najsłynniejszych komedii Eddiego Marphy.

                Bardzo emocjonująco zapowiada się walka o utrzymanie w lidze. Wulkan zremisował 1:1 z UKS Łady. Kolejnego gola strzelił Tomasz Sokołowski. W Zielonkach kibice czekali na gole do ..doliczonego czasu gry. Naprzód zremisował 1: 1 ze Spartą. Chyba poniżej oczekiwań spisuje się Pogoń, która przegrała 0:1 w Piastowie. Piast nie poddaje się w walce o utrzymanie.

W środę odbędą się zaległe mecze: Zwolenianka-  KS Janików/ Kozienice, Szydłowianka- Wulkan, Naprzód- Skra