Podsumowanie 19 kolejki

Na to czekamy. Do..siedmiu razy sztuka. Bramkostrzelny Start. Biało- zielony remis. Wieluń urywa punkty. Słaby start ŁKS-u. Pogoń lubi gonić. Niedziela na 1:1. Nikt nie ma kompletu. Zapraszamy na podsumowanie 19 kolejki.
          Na takie mecze jak z rezerwami Legii czekają kibice Broni. Wysokie zwycięstwo, dobra gra – oby tak dalej. To był siódmy mecz pomiędzy tymi drużynami i dopiero pierwsze zwycięstwo Broni. Wcześniej przegrywaliśmy w lidze, trzy razy odpadaliśmy (dwa razy po dogrywce) w Pucharze Polski i wreszcie przyszedł czas na zwycięstwo – tym razem z drużyną z tylko pięcioma zawodnikami z szerokiej kadry pierwszego zespołu mistrza Polski.
        Start Otwock, nasz najbliższy rywal straszy skutecznością. W dwóch meczach rudny wiosennej zdobył po cztery bramki. O ile cztery zdobyte tydzień temu gole nie dały nawet punktu, teraz dały pewną wygraną 4:0 z rezerwami Pogoni Siedlce. W najbliższą sobotę, prowadzony przez pochodzącego z radomskich Plant Bartosza Bobrowskiego zespół z Otwocka przyjeżdża do Radomia. Oby ta seria skuteczności została przerwana na stadionie przy Narutowicza. Rezerwy Pogoni Siedlce przegrały oba mecze wiosną, z bilansem bramek 0:7. Ponieważ pierwszej drużynie także nie wiedzie się w boju o utrzymanie I ligi, trudno będzie przewidywać lepsze wyniki rezerw.
        Początek rundy wiosennej niesie ze sobą niespodzianki i może zapowiadać bardzo ciekawą rundę. Warto zauważyć, że raptem już po dwóch kolejkach żadna z drużyn nie ma kompletu punktów. Radomiak w meczu biało- zielonych drużyn zremisował 1:1 z Pelikanem Łowicz, mając sporo szczęścia w tym meczu. WKS Wieluń urwał kolejne punkty drużynie z czołówki remisując 1:1 z Ursusem, podobnie jak tydzień temu w Radomiu goniąc wynik. Możliwe, że ambitna drużyna WKS sprawi jeszcze niejedną niespodziankę. ŁKS Łódź także niezbyt dobrze zaczął wiosnę – w pierwszym meczu (tydzień temu nie grał) zremisował z przedostatnią Omegą Kleszczów. Co ciekawe, w trzech niedzielnych meczach padły remisy 1:1.
        Wiosenne mecze Pogoni Grodzisk Maz. niosą ze sobą wiele emocji kibicom tej drużyny, którzy muszą czekać do ostatniego kwadransa meczu, by być świadkami odrobienia strat. Tydzień temu Pogoń przegrywała 2:4, by wygrać 6:4, w sobotę w Białobrzegach przegrywała 0:2, by w końcówce zdobyć dwa gole i uratować punkt. To był drugi remis Pilicy wiosną. W meczu sąsiadów w tabeli Sokół Aleksandrów Ł. zremisował 1:1 ze Świtem Nowy Dwór Maz., ratując remis w ostatniej minucie meczu. Także bardzo dużo emocji było w Sieradzu, gdzie Warta prowadząc 2:1, przegrała 2:3.
Tym razem punkty bez gry dobyła Polonia Warszawa.

PODOBNE WPISY