Podsumowanie 20 kolejki

Pierwsza prawdziwie wiosennabardzo gościnna kolejka. Broń jedyną niepokonaną drużyną wiosną. Czołówka jesieni wygrywa. Pierwsze punkty Mazura. Zwycięstwo Concordii.

                Dwudziesta kolejka była pierwszą prawdziwie wiosenną, gdy w grze nie przeszkadzała ani aura, ani zły stan boisk. Nie dotyczyło to Broni, która musiała rozegrać mecz na złej jakości boisku, ale nie przeszkodziło to naszym piłkarzom w odniesieniu zwycięstwa. Po tej kolejce, Broń jest jedyną niepokonaną drużyną w rundzie wiosennej. Mecz z Sokołem był dziewiątym bez porażki, a Daniel Ciupiński zdobył gola w czwartym kolejnym meczu.  Na początku sezonu Broń wygrywała przeważnie 2:1, na początku wiosny najczęściej pada wynik 2:0. Sokół przegrał drugi z rzędu mecz u siebie i to w bardzo podobny sposób, tracąc dwie bramki w ciągu kilku minut. Takie serie były dotąd znakiem firmowym…Broni.
                Po raz pierwszy wiosną komplet zwycięstw odniosło pięć pierwszych drużyn jesieni, co może wskazywać, że w lidze wszystko wraca do normy. Ostatnia kolejka była bardzo gościnna- drużyny przyjezdne wygrały aż pięć meczów, nie padł w niej żaden remis.
                Legionovia Legionowo- Pogoń Siedlce 0:2– Legionovia do tego meczu była najlepszą obok Broni drużyną wiosny, jednak nie poradziła sobie z liderem. Bramki zdobyli rutyniarze- Jacek Kosmalski i Grzegorz Wędzyński. Pogoń była zdecydowanie lepszą drużyną i mogła wygrać wyżej.
                Radomiak Radom- Narew Ostrołęka 2:0 – Przez większość meczu kibice oglądali przede wszystkim kartki, w tym po jednej czerwonej dla obu drużyn. Gole dla Radomiaka padły w ostatnich siedmiu minutach po strzałach Pawła Tarnowskiego i Cezarego Czpaka. To była pierwsza wygrana „zielonych” po przejęciu drużyny przez Arkadiusza Skoniecznego. Narew miała dużego pecha w tym meczu- po czerwonej kartce dla obrońcy, dwóch kolejnych defensorów musiało zejść z powodu kontuzji. Goście mieli zastrzeżenia do pierwszej bramki Radomiaka, która miała paść ze spalonego.
                Pilica Przedbórz- MKS Kutno 1:2-  Okazało się, że jest sposób na Pilicę na jej boisku, choć nie było łatwo. To Pilica objęła prowadzenie, dwie bramki dla MKS padły w ostatnim kwadransie meczu. Przedbórz nie wygrał jeszcze wiosną, a MKS po dwóch kolejnych wygranych powoli wraca do gry.
                Ursus Warszawa- Mazur Karczew 0:1– Ursus przegrał po trzech kolejnych zwycięstwach, Mazur wygrał po czterech porażkach. Jedynego gola po pięknym strzale z rzutu wolnego zdobył doświadczony Jacek Dąbrowski. Ursus tą porażką utrudnił sobie drogę do utrzymania w lidze.
                Włókniarz Zelów- KP Piaseczno 1:2 – To był bardzo ważny mecz drużyn balansujących na granicy spadku i pozostania w lidze ( na dziś spada z ligi dwunasta drużyna- KP Piaseczno).  Niespodziewanie wygrało Piaseczno – obejmując prowadzenie. Wyrównał Krzysztof Kukulski z rzutu wolnego , zdobywając bramkę podobną do tej, którą zdobył w Radomiu. Decydujący gol padł w 75 minucie z rzutu karnego. Włókniarz przegrał drugi kolejny mecz z drużyną z którą rywalizuje o utrzymanie.
                Ceramika Opoczno – UKS SMS Łódź 3:0 – Tydzień temu łodzianie, grając drugą połowę w dziesięciu, wygrali 6:1. Teraz, znów grając w dziesiątkę po  czerwonej kartce Wojciecha Gradulskiego w 13 minucie, przegrał wysoko 0:3 z Ceramiką. Ten wynik nie powinien usypiać naszych piłkarzy przed najbliższym meczem z SMS- to może być groźny i trudny rywal. Ceramika zdobyła wiosną już 10 punktów.  
                Concordia Piotrków Tryb. – Warta Sieradz 1:0 – Wprawdzie w meczu spotkały się dwie ostatnie drużyny, ale Warta prezentowała  się wiosną o wiele solidniej i wygrana Concordii jest chyba niespodzianką. Jedynego gola w 71 minucie zdobył Mariusz Zaor. To było dopiero drugie zwycięstwo Concordii w tym sezonie.