Podsumowanie 2003: Brakowało kilku sekund

Dziś przedstawiamy rundę jesienną w wykonaniu rocznika 2003. Tutaj mamy dwie drużynhy, które miały bardzo dobrą rundę, ale jeden mecz i ostatnia minuta zaważyły na braku sukcesu. Z jednej strony to duży dramat, ale z drugiej te ostatnie miesiące pokazały, że w obu drużynach chłopcy zrobili wielki postęp.

I liga radomska rocznik 2003 – trener Marcin Krzosek
Od początku rozgrywek wiadomo było, że w walce o awans liczą się tylko dwa zespoły, Młodzik Radom i Broń. Zresztą boisko pokazało, że te dwie ekipy wygrały wszystkie mecze i awans roztrzygnie się w bezpośrednich meczach. Chłopcy w listopadzie musieli wygrać różnicą dwóch goli, aby awansować do mazowieckiej ligi! Prowadzili po bardzo dobrej grze 2:0 i w 60 minucie zdobyli bramkę na 3:0, ale sędzia jej nie uznał. Kiedy wybiła ostatnia minuta doliczonego czasu gry, goście przeprowadzili kontrę i zdobyli gola. Jak się okazuje zdobyta bramka premiowała właśnie ekipę Młodzika, który pierwszy mecz wygrał 4:2. Tak więc do sukcesu brakowało…jednej minuty.
Kliknij w tabelkę

II liga radomska rocznik 2003 – trener Mikołaj Skórnicki
Kapitalną rundę i serie zaliczylki zawodnicy drugiego zespołu. Odnieśli w sumie 20 zwycięstw z rzędu. W cuglach wygrali swoją ligę i…nie mogli awansować. Niestety sytuacja pierwszej drużyny i brak awansu Broni I skutkował tym, że Broń II nie może grać wyżej, bo musiałaby grać z Bronią I.
Z jednej strony można odczuwać duży niedosyt, ale z drugiej każdy trening i kolejny mecz pokazywał, że chłopcy błyskawicznie się rozwijali. Wiosną liczymy, że obie ekipy z 2003 będą cieszyć się na finiszu.
Kliknij w tabelkę

 
– Bardzo dobrze współpracuje mi się z Mikołajem Skórnickim i uważam, że ten rocznik w naszym klubie ma potencjał. Jednak żeby się rozwijał, chłopcy muszą wskakiwać na wyższy szczebelek trudności. Powalczymy o awans wiosną i zrobimy wszystko, aby to zrobić. Część chłopaków dostanie swoje szanse w roczniku starszym 2002 u trenera Różańskiego, a ja w zamian chętniej będę sięgał po graczy Broni II. Niech zobaczą jak smakuje Extraliga, jaki jest poziom w lidze wojewódzkiej. Bardzo się cieszymy, że trener Artur Kupiec, szkoleniowiec naszych trzecioligowców obserwuje młodzież i dwóch naszych zawodników ma okazję trenować z pierwszym zespołem. Niech dostają szansę, niech próbują, niech łąpią doświadczenie. To również świetny sygnał dla innych gracze naszej drużyny i trenera Skórnickiego, że warto się starać, bo można już ociearać się o główną kadrę – powiedział nam trener Marcin Krzosek.

W przyszłym tygodniu podsumujemy Ekstraligową ekipę 2004, trenera Roberta Rogali.

PODOBNE WPISY