W trzecim meczu z rzędu, a piątym w tym rundzie nasi piłkarze zdobyli gola w 90 minucie lub wręcz doliczonym czasie gry. Po raz drugi ta zdobyta rzutem na taśmę bramka decydowała o zdobyczy punktowej. Trwa świetna passa Broniarzy w meczach u siebie- to był jedenasty kolejny mecz w roli gospodarza bez porażki, a w całym sezonie Broń przegrała tylko raz u siebie- w pierwszej kolejce z Włókniarzem.
Za nami 24 kolejka, po której możemy już ze stuprocentową pewnością napisać, że Broń osiągnęła założony cel na ten sezon, czyli utrzymała się w trzeciej lidze. A że jest liderem i ma szanse na awans – to inna sprawa…
W tej lidze każdy może wygrać z każdym, co pokazała Pilica, wygrywając u siebie z Pogonią. MKS Kutno i Mazur Karczew po dobrej passie zbliżają się do Pogoni. W tej kolejce aż cztery razy padał wynik 1:0 lub 0:1. Liga ma swoją prawidłowość, wynikającą z kalendarza rozgrywek. Poszczególne drużyny grają kolejno z drużynami z piotrkowskiego: Włókniarzem, Concordią, Pilicą, Ceramiką i zazwyczaj te cztery mecze przynoszą im sporo punktów. Taką serię zakończyło Piaseczno, teraz tę serię skończyło Piaseczno i Mazur, zaczął Radomiak.
Kilka drużyn z ulgą przyjmie wiadomość, że Ruch Wysokie Mazowieckie nie złożył wniosku licencyjnego na grę w drugiej lidze w przyszłym sezonie. Oznaczać to będzie jego spadek z drugiej ligi- jednego potencjalnego spadkowicza do naszej grupy mniej, a co za tym- jedną drużynę trzeciej ligi mniej do spadku.
W ostatnich dniach głośno było o piłce nożnej, a raczej o wydarzeniach dookoła boiska. Sama gra zeszła na plan dalszy. Jednak mecze takie jak w Kozienicach, Przedborzu, Zelowie czy pojedynek Ursusa z Legionovią pokazują po raz kolejny, że jest to piękny sport, przynoszący wiele emocji, gdzie trudno o faworytów, a szala zwycięstwa może przeważyć się w każdej chwili.
Pilica Przedbórz- Pogoń Siedlce 1:0 – To na pewno największa sensacja kolejki, o ile nie całego sezonu. Najsłabsza drużyna wiosny, która jeszcze w tej rundzie nie wygrała meczu, ogrywa lidera. Kibice Pogoni liczyli na powtórkę sprzed tygodnia (6:1 z Concordią), tymczasem w 75 minucie Bartłomiej Grala po jednej z nielicznych akcji Pilicy zdobył zwycięskiego gola. Pilica po raz kolejny pokazała, że na własnym boisku, przypominającym wilcze doły może być groźna dla każdego. Pogoń przegrała w tej rundzie trzeci mecz z drużyną broniącą się przed spadkiem i trener Grzegorz Siedlecki chyba już nie będzie z lekceważeniem wyrażał się o rywalach, którzy „ grali jedynie z rywalami broniącymi się przed spadkiem”. Pogoń nie ma szczęścia do rzek wiosną- przegrała z Narwią i Pilicą, a przed nią Warta…
Sokół Aleksandrów- MKS Kutno 0:1 – MKS po raz pierwszy od kilku kolejek powrócił na trzecie miejsce i zmniejszył dystans, dzięki sześciu nie przegranym z kolei meczom. Jedynego gola w meczu z Sokołem zdobył oczywiście Rafał Jankowski – jest to jego trzeci kolejny gol w trzecim meczu. Kutno zmniejszyło do sześciu punktów stratę do Pogoni. Sokół musi jeszcze zdobyć kilka punktów, by w stu procentach być pewnym utrzymania.
Ceramika Opoczno- Mazur Karczew 0:1 – Mazur wygrał trzy ostatnie mecze z drużynami z broniącymi się przed spadkiem drużynami z piotrkowskiego i nadrobił nieco straty z początku rundy. Ceramika po zwycięstwie 3:0 z UKS SMS w 20 kolejce, w kolejnych czterech meczach nie zdobyła bramki i skomplikowała sobie sytuację w walce o utrzymania. Mazur mógł wygrać wyżej, ale w 90 minucie w sytuacji podobnej do meczu z Bronią – podczas kontry i sytuacji zawodnika Mazura „sam na sam”, został pociągnięty za koszulkę, za co zawodnik gospodarzy zobaczył czerwoną kartkę. Kontuzję barku w tym meczu odniósł najlepszy strzelec Mazura – Hubert Kosim i możliwe, że w środę nie zagra przeciw Broni.
Włókniarz Zelów- Radomiak Radom 3:2 – Ogromnie emocjonujący mecz. Po piętnastu minutach wszystko wydawało się jasne- Radomiak prowadził 2:0 i kibice „zielonych” czekali na kolejne bramki. Te zdobywał Włókniarz- jeszcze przed przerwą Krzysztof Kukulski- po raz kolejny pięknym strzałem z wolnego z 25 metrów, a decydująca o zwycięstwie padła w 84 minucie. Zelowanie wiosną są u siebie groźni- punkty na stadionie Włókniarza zostawiły drużyny czołówki: Kutno, Pogoń i Radomiak. Radomiak spadł na piąte miejsce w tabeli- trudno się dziwić, skoro nie wygrał czterech ostatnich meczów. Włókniarz pokazał charakter i po tym zwycięstwie i czwartym kolejnym meczu bez porażki jest o wiele bliżej utrzymania.
Ursus Warszawa – Legionovia Legionowo 2:2 – Kolejny emocjonujący mecz tej kolejki. Ursus zdobył prowadzenie w 14 minucie minutę później padło wyrównanie. Druga bramka dla Ursusa padła w 18 minuciez rzutu karnego, a punkt dla Legionovii uratował Uwadidzu w ..doliczonym czasie meczu W dwóch ostatnich meczach to Legionovia traciła punkty w końcówce, tym razem los się odwrócił- dogoniła wynik i to grając w dziesięciu po czerwonej kartce Ziąbskiego . Ursus wykonywał piąty rzut karny w meczach u siebie wiosną. Jedyne mecze na swoim stadionie w których nie otrzymał karnego to te, które…przegrał. Legionovii , podobnie jak Sokołowi brakuje kilku punktów do pewności utrzymania, Ursus ciągle jest „pod kreską”.
UKS SMS Łódź- Warta Sieradz 1:0 – Mecz o sześć punktów drużyn walczących o utrzymanie zakończył się wygraną łodzian po bramce Mateusza Cholewiaka. SMS powoli wydobywa się ze strefy spadkowej, Warta ma większy problem a obie drużyny wciąż są w gronie kandydatów do spadku.
Concordia Piotrków Tryb. – Narew Ostrołęka 4:0– To było dopiero trzecie zwycięstwo Concordii w sezonie i jakże podbudowujące po klęsce w Siedlcach. Concordia wypunktowała rywala, zdobywając po dwa gole w każdej połowie meczu. Jakże trudną musi być sytuacja kadrowa ( i finansowa ) Narwi, skoro tak wysoko przegrywa z „czerwoną latarnią” ligi. Ławka drużyny z Ostrołęki jest coraz krótsza, coraz więcej na boisku juniorów. To była piąta kolejna porażka ostrołęczan, którzy coraz częściej będą musieli spoglądać na tabelę I i II ligi, by szukać tam ratunku przed spadkiem.
To byłoby pewne kuriozum, gdyby w jednym sezonie z tej samej grupy ligowej spadły..Narew, Warta i Pilica.