Podsumowanie 25 kolejki

Ważna wygrana. Najskuteczniejszy duet. Szansa na pudło. Prawda czasu, prawda ekranu. Lechia wykorzystuje szansę. Spokój lidera. Ursus (prawie) jak Bayern. Jedni metodycznie, inni seriami. Dramatyczna końcówka Startu.. Twierdza U2 padła. Radomski komplet.
Zapraszamy na podsumowanie 25 kolejki.

Wiele emocji dostarczył mecz w stolicy z przedostatnią w tabeli Polonią. Gospodarze występują w coraz młodszym składzie zagrali bardzo ambitnie i do końca wynik nie był pewny. Tym bardziej brawa dla naszej drużyny za walkę i skuteczność. A propos skuteczności: mamy najbardziej bramkostrzelny duet ligi. Piotr Nowosielski i Mariusz Marczak zdobyli łącznie 23 gole (odpowiednio :11 i 12) i obaj mają nadal szansę na tytuł króla strzelców. Najskuteczniejszy strzelec- Szymon Stanisławski ma na koncie 14 bramek, ale zanosi się na to, że do rywalizacji o koronę włączają się nowi zawodnicy. Po wygranej z Polonią, Broń ma nadal szanse na miejsce w pierwszej trójce ligi.
Dodatkowych emocji kibicom Broni oglądającym mecz w internecie dostarczył producent transmisji. Do końca meczu na ekranie widniał wynik 1:0 dla Polonii, prawdopodobnie z powodu awarii aplikacji. Na szczęście realizatorzy co jakiś czas pokazywali przebitkę na tablice świetlną pokazującą prawdziwy wynik.
Szanse na trzy punkty wykorzystała Lechia Tomaszów Maz., nasz najbliższy rywal, pokonując 2:1 rezerwy Pogoni, ostatnią w tabeli grającą drużynę, a wynik nie był taki oczywisty. W sobotę do Radomia wybiera się grupa kibiców Lechii.
Radomiak ze spokojem kontroluje sytuację, golem tuż po gwizdku rozpoczynającym drugą połowę pokonał 1:0 Omegę Kleszczów, która radzi sobie wiosną nadspodziewanie dobrze.
Rozpędza się Ursus Warszawa. W sobotę pokonał 4:1 Sokoła, a dzisiaj chyba inspirowany wtorkowym wyczynem Bayernu Monachium zaaplikował Warcie cztery bramki jeszcze przed przerwą i wygrał cały mecz 4:0. Seryjnym strzelcem okazuje się Patryk Kamiński, który w dwóch ostatnich meczach zdobył łącznie 5 bramek. Jeżeli Ursus nadal będzie tak „dobijał” drużyny, które bezpośrednio przed Ursusem grały z Bronią, to już możemy współczuć Polonii Warszawa, która z Ursusem zmierzy się dwukrotnie w ciągu pięciu dni: w najbliższą sobotę w lidze, a w środę w Pucharze Polski. Na drugim biegunie w stosunku do Ursusa jest Warta, która w dwóch ostatnich meczach straciła sześć goli, nie zdobywając żadnego.
Metodyczną strategię zdobywania goli przyjął Maciej Tataj, który w pięciu kolejnych meczach zdobył po jednej bramce. Właśnie jego gol w meczu ze Świtem Nowy Dwór dał punkt Pogoni Grodzisk, mecz zakończył się remisem 1:1.
Mamy pięć punktów przewagi nad drużyną bezpośrednio za nami. Rezerwy Legii zagrsły dramatyczny mecz ze Startem Otwock. Do 78 minuty Start prowadził 2:1, wtedy stracił gola, 3 minuty później zawodnika, a Legia – już drugi raz w tej rundzie – zdobyła gola z karnego w doliczonym czasie i wygrała 3:2. Start w pięciu ostatnich meczach zdobył tylko jeden punkt
Do tej pory ŁKS przegrał w tylko jeden mecz u siebie w spotkaniu z…Bronią. Teraz przyszedł czas na porażkę. W „West derby”  Łodzi (Aleksandrów znajduje się kilkanaście kilometrów na zachód od Łodzi, stadion ŁKS przy Al. Unii 2 też leży w zachodniej części miasta), ŁKS przegrał 1:2 z Sokołem, a jedną z bramek dla zwycięzców strzelił Piotr Klepczarek, który wcześniej grał właśnie w ŁKS.
Pilica po przerwaniu serii 14 meczów bez porażki ostro wzięła się do tworzenia nowej serii i zdecydowanie pokonała 3:1 WKS Wieluń. Tym samym w 25 kolejce drużyny z radomskiego zdobyly komplet punktów. Punkty bez gry zdobył tym razem Pelikan Łowicz.