Broń zaczęła 26 kolejkę i po tym meczu możemy mieć połowiczne powody do satysfakcji. Z jednej strony nie udało się wygrać meczu, z drugiej- drużyna zagrała ambitnie i dobrze, pokazując, ze ma potencjał i grając zawsze tak ja ze Świtem spokojnie mogłaby się utrzymać w trzeciej lidze. Na razie nasi piłkarze grają dobrze w co drugim meczu – podrażnieni niepowodzeniem w jednym pojedynku, grają dobrze w kolejnym. Oby ten schemat się zmienił i już każdy mecz do końca sezonu był dobry. Warto grać dobrze- dla samych siebie, dla kibiców, ale także dla celu – dziewiątego miejsca, które może mieć duże, nie tylko ambicjonalne znaczenie. Piłkarze i kibice Świtu nie mogą mieć powodów do zadowolenia – dla drużyny z Nowego Dworu bardzo ważny jest każdy punkt w walce o utrzymanie w lidze. Świt zajmuje ósme miejsce, nie dające pewności gry w trzeciej lidze.
Pogoń Grodzisk z którą zmierzymy się w środę odniosła pierwsze zwycięstwo wiosną, pokonując 1:0 Start Otwock. Po remisie w Łodzi Pogoń zdobyła kolejne punkty i w Grodzisku czekać nas będzie trudny mecz.
Najważniejszy mecz kolejki został rozegrany został w Warszawie, gdzie Ursus wygrał 2:1 z Lechią Tomaszów Mazowiecki. Drużyna z Warszawy ostatnie dziesięć minut grała w dziesięciu po czerwonej kartce Sztybrycha, ale udało się dowieźć zwycięstwo. Dwa gole zdobył Arkadiusz Ciach. Ten ważny mecz Ursusa Warszawa prowadził sędzia Marek Lewandowski, oczywiście z Wydziału Sędziowskiego…Warszawa. Decydujący o zwycięstwie warszawskiej drużyny gol padł z rzutu karnego. Dla Ursusa są to ważne trzy punkty w walce o utrzymanie, porażka Lechii oddala ją od zwycięstwa w lidze.
Potknięcie wicelidera w Warszawie wykorzystał Sokół Aleksandrów Łódzki, który wygrał w Działoszynie z Wartą 3:1 i powiększył przewagę nad Lechią do pięciu punktów. Lechię gonią ŁKS i Polonia Warszawa. Drużyna z Łodzi pokonała 2:0 na wyjeździe Legię II Warszawa, dwa gole w tym meczu zdobył Adam Patora. Także Polonia Warszawa ciągle ma aspiracje drugoligowe, pokonała 2:1 Błękitnych Raciąż. Mecz miał emocjonującą końcówkę – Błękitni zdobyli bramkę w 88 minucie. Tutaj także padł dublet – Krystian Pieczara zdobył dwie bramki.
Pelikan Łowicz walczy o każdy punkt, dający utrzymanie w lidze. Dzisiaj już prawie cieszył się z ich kompletu, gdy w 93 minucie 18- latek, Mateusz Zawisza zdobył gola dla Pilicy Białobrzegi i mecz zakończył się wynikiem 1:1.
Warta Sieradz ma coraz mniejsze szanse na utrzymanie, ale tak jak Broń walczy o dziewiąte miejsce. Wygrała 3:1 z Oskarem Przysucha, a i tutaj dwie bramki padły łupem jednego zawodnika- Marcina Kobierskiego. Warta i Błękitni mają 5 punktów przewagi nad naszą drużyną.
Najciekawszy dublet zanotował jednak Damian Stanisławski z Energii Kozienice, który w ciągu trzech minut zdobył dwie bramki z rzutów karnych. Energia wygrała na wyjeździe 3:2 z Nerem Poddębice.