Podsumowanie 27 kolejki


Poprawione nastroje. Czarna Broń. Pogoń nie zagrała. Mazur- raz na wozie… Kutno coraz bliżej. Dramat w Legionowie. Tłok na dole. Znów ratunek z I ligi. Walkower dla Włókniarza.
          Mecz z Narwią poprawił nieco nastroje po dwóch kolejnych porażkach z rywalami z czołówki tabeli. To ważny wynik przed końcówką sezonu, zwłaszcza przed derbami. To był historyczny mecz Broni- po raz pierwszy w ligowym meczu w barwach naszej drużyny wystąpiło jednocześnie trzech afrykańskich piłkarzy. I to udanie- Kouru zdobył pierwszego swojego gola w barwach naszej drużyny, George Teboh także był blisko gola- ale zamiast bramki, zaliczył żółtą kartkę. To był chyba także ważny mecz dla Adriana Ziętka- dwa gole i asysta pozwolą zatrzeć wspomnienia z ostatnich minut meczu z Pogonią.
        Sezon- jakże emocjonujący zbliża się do końca- a największe emocje nadal przed nami. Nadal trwa walka o awans, jak i o utrzymanie w lidze. Dla drużyn walczących o utrzymanie przyszła kolejna dobra wiadomość- z rozgrywek I ligi wycofała się Odra Wodzisław, dzięki temu ze wschodniej drugiej ligi spadnie jedna drużyna mniej i mimo, że w tej lidze na dwie kolejki przed zakończeniem sezonu nadal trwa tam zacięta walka o utrzymanie- wszystko wskazuje, że już nikt poza Startem Otwock nie „zasili” trzeciej ligi w nowym sezonie, a liczba spadkowiczów z trzeciej ligi zamknie się liczbą cztery. Definitywnie spadły Concordia i Pilica, w bardzo trudnej sytuacji jest Warta, a Narew przypomina kolarza, który zdecydował się na ucieczkę, podczas niej opadł z sił i zostaje pochłaniany przez peleton- w tym przypadku „peleton” UKS SMS i Ursusa, które gonią słabnącą drużynę z Ostrołęki.
          ŁZPN zweryfikował wynik meczu Włókniarz- Ursus z 3:1 na walkower 3:0 dla gospodarzy za pobyt na boisku zbyt małej ilości młodzieżowców z drużynie Ursusa.

Pogoń Siedlce- UKS SMS Łódź – mecz nie odbył się. Do Siedlec nie dojechali piłkarze SMS, którym po drodze zepsuł się autokar i prawdopodobnie mecz zostanie rozegrany w innym terminie.

Mazur Karczew- MKS Kutno 1:2 – Mazur tydzień wcześniej uratował zwycięstwo w doliczonym czasie w meczu z UKS SMS. Tym razem w 94 minucie stracił gola, którego zdobywcą był Mariusz Jakubowski. To był emocjonujący mecz drużyn z czołówki ligi, który przerwał serię sześciu wygranych Mazura, ale za to MKS nie przegrał dziewięciu kolejnych meczów, a za tydzień w Kutnie mecz z Pogonią Siedlce. Zarówno MKS jak i Mazur nadal widzą swoje szanse na awans do drugiej ligi.
Radomiak Radom- Ceramika Opoczno 3:0 – Drugie z rzędu zwycięstwo 3:0 Radomiaka, który stał się bardzo skuteczny przed derbami. Mecz rozgrywany w deszczu przypominał nieco mecz Broni w Ostrołęce- gole padły dopiero po około godzinie gry, Radomiak zdobył dwie bramki w ciągu dwóch minut, ostatnią dołożył Cezary Czpak w ostatnie minucie. „Zieloni” teoretycznie ciągle w grze o drugą ligę, Ceramika, mimo ,że ma za plecami przegrywającą wszystko Narew, ciągle nie może być pewna utrzymania.

Włókniarz Zelów- Sokół Aleksandrów 2:1 – Jeśli Broń jest nazywana rewelacją sezonu, to prawdziwymi rycerzami wiosny jest Włókniarz, który wygrał pięć ostatnich spotkań, nie przegrał siedmiu z kolei i ..nadal ma matematyczne szanse na awans do drugiej ligi. Dwa gole zdobył Piotr Gląba. Sokół pewny utrzymania nie gra już o żadną stawkę.

KP Piaseczno- Warta Sieradz 2:1 – Piaseczno wygrało w swoim stylu. Prowadziła Warta, wygrało Piaseczno, zdobywając gole w 87 i 89 minucie, niemal na pewno zapewniając sobie utrzymanie. Warta za to znalazła się w bardzo trudniej sytuacji i za tydzień będzie walczyć z Mazurem o życie.

Legionovia Legionowo- Pilica Przedbórz 4:3 – Obok meczu w Karczewie, najbardziej dramatyczny mecz tej kolejki. Gdy w 80 minucie Legionovia prowadziła 3:1, wydawało się, że nic już się nie zmieni. W 87 minucie padła druga bramka dla Pilicy z rzutu karnego. Legionovia odpowiedziała golem na 4:2 i znów wydawało się, że jest po meczu. W 92 minucie sędzia Kwiatkowski z Radomia znów podyktował karnego dla Pilicy, jednak nie udało się już doprowadzić do remisu. Legionovia zapewniła sobie utrzymanie tym zwycięstwem, Pilica ma tylko matematyczne szanse na pozostanie w lidze. Musiałaby wygrać wszystkie mecze, przy samych porażkach aż dwóch rywali.

Ursus Warszawa- Concordia Piotrków Tryb. 4:0
– Ursus, aby dalej liczyć się w walce o utrzymanie musiał wygrać ten mecz ( po trzech bez wygranej) i wygrał- odnosząc najwyższe zwycięstwo w sezonie, grając od 17 minuty z przewagą jednego zawodnika po czerwonej kartce dla rywala.