Podsumowanie 7 kolejki

Świetny mecz Broni, hattrick Marczaka! Lechia traci punkty, Warta wiceliderem. Derby dla Omegi. Trzecie 0:0 Żyrardowianki. Pierwsze punkty Targówka, uwaga na Stańczyka. Kolejny dramatyczny mecz Pilicy. Widzew wciąż bez zwycięstwa. Przerwana zła passa Ursusa. „ Doproszeni” na końcu stawki.

         Po dwóch bezbramkowych remisach, Broń odbiła sobie odnosząc w meczu w Aleksandrowie najwyższe zwycięstwo w sezonie. Indywidualnie – po nieco słabszym meczu z Żyrardowianką, Mariusz Marczak zdobył w Aleksandrowie trzy gole! Broń jest na trzecim miejscu, a pierwsza trójka w tabeli nieco uciekła pozostałym drużynom.
        Sokół zgłaszał aspiracje do walki o drugą ligę, ale na razie jest bliżej walki o utrzymanie w lidze. W Aleksandrowie chyba nikt nie spodziewał się, że drużyna Sokoła zostanie tak rozbita przez Broń.
      Lechia Tomaszów, Warta i Broń są jedynymi drużynami bez porażki od początku sezonu. Szczególnie postawa Warty jest godna uwagi. Z drugiej strony – Widzew II nie odniósł jeszcze zwycięstwa w lidze, a nie licząc Targówka – ostatnie miejsca w lidze zajmują drużyny „ doproszone” do trzeciej ligi przez Łódzki Związek Piłki Nożnej.

    Targówek Warszawa – Widzew II Łódź 4:1 – W Warszawie zmierzyło się dwóch najbliższych rywali Broni, a wynik można uznać za pewne zaskoczenie. Wysoko wygrał nasz najbliższy rywal, a trzy gole zdobył pozyskany z Dolcanu Marcin Stańczyk, na którego trzeba będzie w sobotę bardzo uważać. Rezerwy Widzewa są jedyną drużyną bez zwycięstwa w lidze. Mimo, że nie grała ekstraklasa, drużyny Widzewa nie wzmocnił żaden piłkarz pierwszej drużyny.

   Lechia Tomaszów Maz. – Pogoń Grodzisk Maz. 1:1
– Pogoń prowadziłą w tym meczu, Lechia po raz kolejny zdobyła gola w końcówce meczu, ale po raz drugi w sezonie straciła punkty i już nie jest samodzielnym liderem ligi. Pogoń radzi sobie dobrze w tym sezonie – trzeci kolejny mecz bez porażki.

  Warta Sieradz – Zawisza Rzgów 1:0
– Warta nadal zadziwia swoją skutecznością – dogoniła Lechię, jest wiceliderem, mimo okoliczności znalezienia się w lidze. Do zwycięstwa nad Zawiszą wystarczyła jedna bramka Kobierskiego.
 
  Pilica Białobrzegi – Legia II Warszawa 1:1 – Pilica po raz kolejny wyreżyserowała swoim kibicom prawdziwy horror, strzelając gola w ostatniej minucie. Legia grała przez 20 minut w dziesiątkę, a Oziewicz nie strzelił karnego. Dzięki swojej waleczności drużyna z Białobrzegów jest już na czwartym miejscu.

   Huragan Wołomin – WKS Wieluń 0:1 – Wieluń zdobył gola już w 9 minucie, a ostatnie pół godziny Huragan grał w dziesiątkę po czerwonej kartce dla bramkarza, Krzysztofa Ratajczaka.

   Mechanik Radomsko – Omega Kleszczów 0:4 – W tym derbowym pojedynku ( Kleszczów i Radomsko dzieli odległość 23 kilometrów) nie było wątpliwości, kto jest lepszy. Omega zdobyła gole w 9 i 11 minucie, strzeliła kolejnego gola niedługo przed przerwą i zakończyła mecz czwartym golem, upokarzając Mechanika na stadionie na którym kiedyś odbywały się mecze ekstraklasy. Omega wygrała drugi mecz z rzędu, wykorzystując w pełni pojedynki ze słabszymi rywalami, a do tych najsłabszych niewątpliwie zalicza się dołączony do III ligi na zaproszenie ŁZPN Mechanik.

Mazur Karczew – Żyrardowianka Żyrardów 0:0 – To trzeci z rzędu remis 0:0 Żyrardowianki, choć tym razem mogła wygrać ten mecz – w 85 minucie nie wykorzystała rzutu karnego. W meczu w Radomiu piłkarze Żyrardowianki zobaczyli sześć żółtych kartek i okazało się, że nie jest to rekord – w Karczewie obejrzeli ich aż dziewięć! Należy przypomnieć, że beniaminek ciągle gra na wyjazdach ze względu na przedłużający się remont stadionu, dostosowujący do wymogów trzeciej ligi.

Start Otwock – Ursus Warszawa 0:1
– Po pucharowym meczu z Widzewem, Ursus nie zdołał wygrać kolejnych trzech meczów w lidze. Tym razem udało się, pokonując minimalnie Start.

MKS Kutno – GKS II Bełchatów 1:1
– MKS Kutno chcąc myśleć o utrzymaniu w trzeciej lidze powinien wygrać ten mecz, tymczasem musiał gonić wynik, tracąc gola na początku meczu. O komplet punktów kutnianom jest coraz trudniej- nie wygrali czwartego kolejnego meczu. GKS II wciąż jest jedną z ostatnich drużyn w lidze.