W sobotę rozegrano pierwszą, prawdziwie jesienną kolejkę w tej rundzie i od razu zrobiło się żółto- czerwono. I to nie od spadających liści, ale od kartek pokazywanym zawodnikom. Szczególny ich wysyp można było zobaczyć w Ostrołęce i Kutnie, gdzie sędziowie pokazali po trzy czerwone kartki ( dodatkowo z ławki rezerwowych został usunięty trener Narwi). Chyba sztaby szkoleniowe Narwi, MKS-u i Hutnika powinny pomyśleć o zamianie napojów izotonicznych na uspokajającą melisę, albo dołączyć do sztabu psychologów. Po tej kolejce do dymisji podało się dwóch trenerów najsłabiej radzących sobie drużyn. Jednym z nich jest Marcin Grabowski- trener Narwi Ostrołęka. Sytuacja w tabeli wyrównała się- wprawdzie Radomiak i Broń mają kilku punktową przewagę, ale pomiędzy trzecią Legionovią ( jeden mecz zaległy) a 12 Orłem Wierzbica są tylko 4 punkty przewagi.
Radomiak Radom- Orzeł Wierzbica 0:0 – Orzeł zastopował Radomiaka i przerwał passę siedmiu zwycięstw lidera. Nie był o wielki mecz, ale pełen emocji. Już na początku Łukasz Jamróz w sytuacji sam na sam trafił w słupek, a w doliczonym czasie obrońcy Orła wybili piłkę z linii bramkowej. Radomiak ma trzy punkty przewagi nad Bronią.
Ursus Warszawa- Legionovia Legionowo 1:2 – Do 90 minuty to Ursus prowadził 1:0, ale bramki zdobyte w 91 i 93 minucie spowodowały, że trzy punkty zdobyła Legioniovia. Po tym meczu rezygnację z prowadzenia drużyny złożył Artur Kalinowski, trener Ursusa. Legionovia jest najbliżej Broni i ma zaległy mecz ze Startem.
MKS Kutno- Hutnik Warszawa 3:0 – Hutnik w środę wygrał 7:0, by polec w Kutnie 0:3. MKS nie dał szans warszawianom, punktując bramkami na początku , w środku i na koniec meczu. To będzie bardzo trudny rywal dla Broni za tydzień. W końcówce meczu doszło do scysji pomiędzy piłkarzami i sędzia pokazał dwie czerwone kartki ( jedną ukarał zawodnika Hutnika już wcześniej). Wśród ukaranych jest Łukasz Znyk, który nie zagra z Bronią. Kutno po słabym początku sezonu, złapało rytm.
Zawisza Rzgów- Omega Kleszczów 3:0 – W pojedynku beniaminków odbyła się prawdziwa braziliiana- wszystkie bramki zdobyli Brazylijczycy grający w Zawiszy, dodatkowo jedna z nich padła z rzutu karnego po faulu na Sampaio. To był braterski pojedynek- trenerem Zawiszy jest Wojciech Robaszek, jego brat Hubert – zawodnikiem Omegi.
Sokół Aleksandrów Ł. – Włókniarz Zelów 1:2 – Włókniarz powoli przypomina sobie, że był rewelacją wiosny i zaczyna wygrywać. Był lepszą drużyną od Sokoła, który nie wygrał kolejnego czwartego meczu.
Start Otwock- Mazur Karczew 2:2– Derbowy mecz z dodatkowymi emocjami- zaczął się z 15- minutowym opóźnieniem z powodu braku opieki medycznej. Pierwszy gola, już w 4 minucie strzelił Mazur, później dwie bramki zdobył Start, by na 9 minut przed końcem padła wyrównująca bramka.
Warta Sieradz- KP Piaseczno 1:2 – Warta tradycyjnie przegrała 1:2, a jedna z bramek padła po strzale samobójczym. Warta ma nowego bramkarza- Kamila Woźniaka ( ostatnio Vłocłavia).