Podsumowanie ósmej kolejki

Nareszcie. Najszybciej stracony gol. Broń w telewizji.  Lechia się podniosła. Patent Startu na Legię. Nie lubią grać u siebie? Coraz jaśniej świecący Świt. Seryjne porażki. Gościnna kolejka. Zapraszamy na podsumownie ósmej kolejki. 
        Mecz Broni z Polonią Warszawa chyba na długo zapadnie w pamięci. Było w nim wszystko, co wzbudza duże emocje i tworzy widowisko. Przede wszystkim pierwsze w tym sezonie zwycięstwo Broni u siebie. Przebieg meczu także uatrakcyjnił samo spotkanie. Gol stracony w 20 sekundzie to chyba najszybciej stracona bramka od wielu lat. Jeśli ktoś z kibiców pamięta szybciej straconego gola przez naszą drużynę, prosimy o informację mailem. Ozdobą był piękny gol Mariusza Marczaka, ale cala drużyna zasłużyła na pochwały za walkę, ambicję i ciekawą grę. W trzech ostatnich meczach zdobyliśmy siedem punktów i sytuacja w tabeli  wygląda o wiele lepiej niż dwa tygodnie temu.
        Polonia to drużyna z potencjałem, ale w tym meczu po prostu ustępowała naszej, a szybko zdobyty gol nieco zniekształcał obraz meczu. Poza golem i słupkiem, goście praktycznie nie zagrozili poważnie naszej bramce. Na pewno zadania nie ułatwiła strata kapitana, Wojciecha Szymanka, który musiał zejść za czerwoną kartkę. Po meczu trwała jeszcze długa rozmowa piłkarzy Polonii z kibicami – chyba kibice Czarnych Koszul muszą się oswoić z myślą, że ich utytułowanemu klubowi nikt nie odda punktów za darmo.
       Oczywiście nie sposób nie wspomnieć o tym, co działo się na trybunach: doping przez cały mecz dla naszej drużyny, ale głośny doping kibiców zasiadających na Trybunie od strony ul Narutowicza, liczna grupa kibiców Polonii w sektorze gości, ale także kibice z Warszawy w szalikach Polonii siedzący pomiędzy kibicami Broni. Ten mecz przypomniał wielu kibicom nieodległe przecież czasy, gdy na meczach Broni można było zobaczyć szale warszawskiego klubu, a na Konwiktorskiej systematycznie wisiała flaga Broni.
      Warto wspomnieć, że mecz był transmitowany na żywo przez internetową Polską Telewizję Sportową.
      W środę wpadamy na dzień do Tomaszowa – tymczasem Lechia po pięciu meczach z rzędu bez wygranej odniosła zwycięstwo pokonując 3:0 na wyjeździe rezerwy Pogoni Siedlce. Dwa gole zdobył Marcin Mirecki. Pogoń trzeci raz w czterech ostatnich meczach straciła trzy bramki. Mimo, że dwie godziny przed rozpoczęciem meczu rezerw zakończył się rozgrywany w Siedlcach mecz pierwszej drużyny, na boisku nie pojawili się ci, którzy nie weszli na boisko podczas meczu. Raczej z rezerw ubyło kilku zawodników, których przesunięto do pierwszego zespołu.
       Nie zwalnia tempa Radomiak, który odniósł siódme zwycięstwo w sezonie, pokonują 2:1 Omegę w Kleszczowie. Pierwszego gola z rzutu karnego zdobyli gospodarze, ale ostatnie minuty kończyli w dziesiątkę. Kroku liderowi próbuje dotrzymać Ursus, który ma jednak pięć punktów straty do lidera. Ursus pokonał 1:0 Wartę Sieradz, dla której była to trzecia porażka z rzędu i trzeci mecz z rzędu bez zdobytego gola. Warta na wyjazdach nie wygrała jeszcze meczu.
       Prawdziwą rewelacją pierwszej ćwiartki sezonu jest Start Otwock, który zajmuje trzecie miejsce. Pokonał w piątek w Sulejówku 3:2 rezerwy Legii i było to trzecie ligowe zwycięstwo nad drugą drużyną mistrza Polski. Start kontrolował ten mecz, choć emocje zaczęły się w samej końcówce, gdy Legia strzeliła na 2:3. Legioniści chyba nie lubią grać u siebie – są jedyną drużyną, która w tym sezonie nie wygrała w meczach u siebie – zdobyła zaledwie jeden punkt i poniosła trzy porażki.
       Coraz bardziej rozpędza się Świt Nowy Dwór z którym zagramy już za tydzień w Radomiu. Pokonał w Grodzisku 2:1 miejscową Pogoń i była to trzecia wygrana z rzędu zespołu z Nowego Dworu. Piotr Maślanka zdobywając honorowego gola dla swojej drużyny, pokonał bramkarza klubu w którym występował w minionym sezonie.
       Podobnie jak Legia, chyba także Targówek nie lubi grać u siebie – drugi raz z rzędu przegrał mecz u siebie różnicą trzech bramek ze spadkowiczem z drugiej ligi– po 1:4 ze Świtem, a w sobotę 2:5 z Pelikanem Łowicz, który za to wygrał pierwszy mecz na wyjeździe w tym sezonie, a od kilku kolejek gra na zasadzie suwaka: zwycięstwo – porażka…

        Pilica wygrała 1:0 w Wieluniu i było to dla niej ważne zwycięstwo, pozwalające na opuszczenie ostatniego miejsca w tabeli. Za to Wieluń przegrał trzeci kolejny mecz.
       Mecz Sokoła Aleksandrów Ł. z ŁKS Łódź odbędzie się 24 września.
       Ósma kolejka była bardzo gościnna – drużyny przyjezdne odniosły w niej aż sześć  zwycięstw.

PODOBNE WPISY