Nas cieszy, że Broń jest współliderem po pierwszej kolejce. Pewnie śladem Legii, możemy gdybać – co byłoby gdyby Mariusz Maczak strzelił karnego, ale wysokie wyjazdowe zwycięstwo cieszy bardzo. Jednak jeszcze praca do wykonania przez naszą drużynę, aby usuwać błedy i osiągać dobre wyniki w tym sezonie. Trzeba pamiętać, że Wieluń to jedna ze słabszych drużyn minionego sezonu, a w meczu z Bronią nie dość, że nie było dwóch najbardziej doświadczonych zawodników, to jeszcze kilka dni przed meczem z gry zrezygnował pierwszy bramkarz WKS.
Legia II Warszawa – Pogoń II Siedlce 0:2 – Ten wynik może w pierwszej chwili wyglądać sensacyjnie, ale Legia i Pogoń mają chyba nieco inną filozofię prowadzenia swoich rezerwowych drużyn. W Legii tylko jeden zawodnik nie był młodzieżowcem, a na boisku pojawiło się czterech juniorów. Pogoń opiera swoje rezerwy na zawodnikach, którzy nie znaleźli się w składzie pierwszej drużyny, stąd m.in. gra Adriana Dziubińskiego. Jeśli sztab szkoleniowy Pogoni dalej będzie tak konstruował drużynę, beniaminek może być czarnym koniem rozgrywek.
Start Otwock – Pogoń Grodzisk Maz. 4:1 – Tutaj też można mówić o niespodziance. Z klubu z Otwocka w przerwie wakacyjnej docierały informacje o opuszczaniu drużyny przez kolejnych zawodników. Z Pogoni także odeszło czterech podstawowych zawodników i to jej straty okazały się boleśniejsze dla drużyny. Start zdobył trzy gole w pierwszym kwadransie drugiej połowy i miał już mecz pod kontrolą.
Radomiak Radom – Świt Nowy Dwór Maz. 3:1 – W spotkaniu dwóch spadkowiczów góra Radomiak, który w końcówce meczu zdobył dwa gole w ciągu trzech minut.
Warta Sieradz – Polonia Warszawa 2:0 – To chyba także niespodzianka. Polonia przez wakacje kompletowała silną drużynę, a w Sieradzu przegrała dwoma bramkami. Czas pokaże, czy jest to oznaka siły Warty, czy to tylko falstart „Czarnych koszul”, które przeżywają problemy wewnętrzne. Dzień przed pierwszym meczem z pełnienia funkcji trenera zrezygnował Piotr Dziewicki, który wprowadził Polonię do trzeciej ligi.
Omega Kleszczów – Ursus Warszawa 0:1 – Zwycięzca ligi w minionym sezonie dobrze rozpoczął nowy sezon i jest jedyną z czterech drużyn ze stolicy, która odniosła zwycięstwo. W Ursusie na boisku nie pojawił się żaden nowy zawodnik, a w Omedze zagrał Mariusz Solecki, który kiedyś grał w Mazowszu Grójec.
Pilica Białobrzegi – Pelikan Łowicz 2:2 – Pilica prowadziła 2:0, grała z przewagą jednego zawodnika po czerwonej kartce dla bramkarza, a wyrównujący gol padł w końcówce. Skąd my to znamy?
Sokół Aleksandrów Łódzki – Lechia Tomaszów Maz. 1:1 – Cudownie uratowany przed spadkiem Sokół zremisował swój pierwszy mecz i w tym sezonie mierzy wyżej niż ratowanie się przed spadkiem. W Sokole nie zagra już bramkarz Arkadiusz Sima, który grał w nim..20 lat. W drużynie Lechii pojawił się Brazylijczyk Jardel, który wcześniej nie grał na polskich boiskach.
ŁKS Łódź – Targówek Warszawa 1:1 – Na papierze ŁKS wygląda na prawdziwy „dream team” – drużynę latem zasiliło kilkunastu zawodników, w tym doświadczeni mający w dorobku grę w ekstraklasie. Jednak ani nazwy ani nazwiska same nie grają – Targówek, typowany na jedną ze słabszych drużyn ligi ambitnie odrobił straty i wywiózł punkt z Łodzi. Inauguracji trzeciej ligi nie mogli obejrzeć kibice ŁKS – klub został ukarany meczem bez publiczności za wydarzenia w poprzednim sezonie.