Nie tylko Kowalczyk nie będzie mógł grać w sobotę, ale z kontuzjami borykają się też Damian Sałek i Arkadiusz Chudziński. Nie ma też informacji dotyczącej gry Noheema (pauzuje za czerwoną kartkę). Mimo tych osłabień Broń jest faworytem tego meczu. Drużyna po prostu musi zdobyć trzy punkty, najlepiej w sposób przekonujący i w dobrym stylu. Zespół chce zapomnieć o przykrej przegranej w Wieluniu i możemy być pewni, że zawodnicy wyjdą mocno zmotywowani, aby pokazać się z jak najlepszej strony.
Zawisza w potyczce z nami wygrał dwukeornie po 1:0 i dwukrotnie był zespołem słabszym. Taka jest jednak piłka nozna, że liczy się to co siedzi w siatce. Chociaż rzgowianie zajmują przedostatnie miejsce w tabeli, to Broń na własnej skórze przekonała się, że nie ma w tej lidze słabeuszy i w każdym meczu trzeba cięzko pracować, aby efekt był zadowalający.
Przypominamy o przedsprzedaży biletów piątek 17-19 i sobota od godz. 14.