Porażka trampkarzy Broni

BROŃ RADOM - UMKS Piaseczno 1:4 (0:3)
Najlepsi w drużynie Broni to Patryk Łyżwiński i Jan Szpaderski. Do Radomia przyjechał najlepszy zespół ligi rocznika 98 i wynik nie może dziwić. Trener Robert Rogala mimo porażki chwalił swoich piłkarzy. Już jutro wspólnie z rocznikiem 99 piłkarze Broni jadą grać w Siedlcach. Rywalami naszych zespołów będzie kolejny ciężki rywal Pogoń Siedlce. Tym razem też o punkty będzie ciężko. Czytaj więcej:

1:4 przegraliśmy w zaległym meczu z drużyną UMKS PIASECZNO.  Goście wygrali zasłużenie będąc w przekroju całego meczu drużyną lepszą. Ujmy jednak nam ten wynik nie przynosi. W naszej opinii drużyna z pod Warszawy była najlepiej grającą ze wszystkich z jakimi przyszło nam się mierzyć w tej rundzie. Pierwsza połowa minęła pod znakiem ataków gości. My ograniczyliśmy się tylko do obrony własnej bramki. Niestety nie ustrzegliśmy się jednak błędów i do przerwy przegrywaliśmy już 3:0. Na drugą połowę wyszliśmy z nastawieniem odważniejszej gry i przyniosło to skutek. Patryk Łyżwiński pokonał bramkarza gości. W tym fragmencie gry graliśmy bardzo agresywnie i zepchnęliśmy UMKS do obrony. Piaseczno groźnie kontratakowało. Nasz bramkarz nie dawał się jednak zaskoczyć i kiedy wydawało się że możemy strzelić kolejną bramkę Goście strzelili bramkę na 4:1. Nasi zawodnicy do końca próbowali zmienić nie korzystny wynik. Niestety nie udało nam się to. Trzeba pochwalić naszych chłopców, że nie załamali się wysokim prowadzeniem i do końca dążyli do zmiany niekorzystnego rezultatu. 
bron98radom.futbolowo.pl/news,1727054,porazka-w-zaleglym-meczu.html