Porażka w Siedlcach

I Mazowiecka Liga rocznika 2001

POGOŃ SIEDLCE - BROŃ RADOM 1:0 (0:0)
.

Broń 2001: Wietrzyński - Dujka D, Kępka, Dujka M (49" Oracki), Gryz, - Derleta, Zaranek (49" Rusak), Winiarski, Skarbek, Bitner, Bojek (50" Fituch).
Młodzi piłkarze Broni przegrali w Siedlcach. Nasz zespół prowadzony przez trenera Konrada Tarkę stworzył sobie kilka wyśmienitych okazji do zdobycia gola, ale niestety nie udało się. Pełna relacja ze strony rocznika 2001 znajduje się w rozwinięciu.

Sprawdziły się moje ostrzeżenia  że drużyna Pogoni mimo dwóch porażek w pierwszych kolejkach nie jest drużyną słabą. Że grając wreszcie u siebie i w pełnym swoim  zestawieniu będzie chciała się zrehabilitować i zdobyć pierwsze punkty. Sprawdziły się też prognozy pogodowe i mecz graliśmy przy padającym deszczu , a boisko przypominało murawę ze  stadionu Narodowego z meczu Polska – Anglia. Mam tu na myśli nie jakość murawy a ilość wody znajdującej się na murawie. Nie piszę tego dlatego aby nas usprawiedliwiać bo warunki były oczywiście jednakowe dla obu drużyn , ale oczywiście stan boiska miał ogromny wpływ na jakość rozgrywanego spotkania i nie pozwalał na to aby obie drużyny pokazały pełnię swoich możliwości. Rozpoczęliśmy dobrze , bo już w drugiej minucie mogliśmy objąć prowadzenie po strzale Kuby Skarbka ale niestety prosto w bramkarza Pogoni.10 minuta ponownie broni bramkarz tym razem strzał Damiana Winiarskiego. W 17minucie ładne podanie Winiara do Mikołaja Bitnera ale nic z tego , ponownie bramkarz gości górą. 26″ rzut wolny z 20 metrów strzela Winiar ale prosto w bramkarza. Jest to dobry okres gry naszej drużyny , szkoda że nie udokumentowany zdobyciem gola. W 30 minucie meczu powinniśmy zdobyć prowadzenie , po rzucie wolnym dla Pogoni , Filip łapie piłkę i błyskawicznie uruchamia kontrę podając piłkę do Damiana Winiarskiego , ten przeprowadza rajd przez pół boiska strzela ale piłka w tych warunkach niestety nie nabiera odpowiedniej szybkości i brakarz Pogoni ponownie górą . Pierwsza połowa dobiega końca , mimo iż wydawało by się że to my mieliśmy więcej sytuacji do zdobycia gola, wynik pozostaje bezbramkowy. Na drugą połowę wychodzimy bez zmian. Czekamy na gola z naszej strony , tymczasem idzie akcja gospodarzy  w 41 ” prawą stroną boiska , napastnik Pogoni mija najpierw Zarana , zaraz po nim Gryzia , wychodzi sam na sam i pakuje piłkę do siatki obok Filipa. 1:0 dla Pogoni. crying.Od tej pory gra staje się trochę chaotyczna , za wszelką cenę próbujemy zdobyć gola , tracąc zimną krew w wielu sytuacjach. Dobre zawody gra bramkarz gospodarzy , który po raz kolejny w 52″ broni strzał Winiara. Jeszcze w 56 minucie Damian ma szansę na zdobycie gola ale bramkarz łapie piłkę po jego strzale. Który to już raz.

Mimo jeszcze kilku akcji z obu stron wynik nie ulega zmianie i porażka nasza stała się faktem. TRUDNO i tak bywa , trzeba przyjać ją z pokorą , gratulujemy drużynie gospodarzy zdobycia pierwszych punktów w lidze, a my musimy jak najszybciej zapomnieć o niej gdyż już w najbliższy piątek czeka nas trudne spotkanie derbowe z Radomiakiem na Struga. Będzie to przedsmak derbów sobotnich drużyn seniorskich.

PODOBNE WPISY