Porażka w słabym stylu z Oskarem Przysucha

BROŃ RADOM - OSKAR PRZYSUCHA 3:6 (2:2)

0:1 Czpak 28, 1:1 Szriejtor 33, 1:2 Skalbania 38, 2:2 Bouchniba 40 z karnego, 3:2 Marczak 50, 3:3 J. Sapieja 54, 3:4 Najdzik 60, 3:5 Skalbania 63, 3:6 Jakubczyk 90.

Broń: Budzikur- Wieczorek, Gorczyca (46 Krukowski), Ankurowski (70 Dobosz), Wichucki, Lesniewski (46 Bojek), Sałek, Bouchniba (46 Wicik), Nowosielski (46 Rak), Marczak (68 Nowosielski), Szrijtor (80 Stefański).

To był najsłabszy mecz sparingowy Broni od dawna. Nie ma żadnego usprawiedliwienia dla zespołu, który traci sześć na swoim boisku, w dodatku z niżej notowanym przeciwnikiem. 

FOTOGALERIA TUTAJ

Z Oskarem Przysucha w dotychczasowych meczach kontroilnych zawsze było bardzo cieżko. Tym razem było nie tyle ciężko, co bardzo przeciętnie. Zwłaszcza w defensywie błędy były porażające. W naszej ocenie również testowany bramkarz Karol Budzikur przez trzech straconych golach móghł zachować się lepiej, ale decyzję i ocenę poszczególnych zawodników pozostawiamy trenerowi Tomaszowi Dziubińskiemu. On sam po spotkaniu podszedł w ocenie spotkania bardzo obiektywnie.

– Nie ma żadnego usprawiedliwienia dla tak słabej gry. Mamy za sobą ciężki tydzień, ale rywale też pewnie mocno trenowali. Przed nami seria kolejnych sparingów. Do ligi jest bardzo daleko, a my mamy nad czym pracować – powiedział trener Broni, Tomasz Dziubiński.

W ekipie Broni zagrała trójka testowanych graczy. Obok wspomnianego bramkarza, Karola Budzikura, zagrał też napastnik z Białorusi, Kiryłł Szriejtor oraz po przerwie Kacper Rak z Kotwicy Kołobrzeg. Jaka będzie przyszłość tych zawodników, okazę się pewnie już wkrótce.

PODOBNE WPISY