Zaczęło się idealnie dla gospodarzy. Paweł Wolski idealnie przymierzył zza pola karnego i Kuba Kosiorek nie miał żadnych szans. Nasz zespół gonił wynik i w 32 minucie był już remis. Podczas rzutu wolnego, łokciem prosto w twarz dostał Kamil Czarnecki i sędzia podyktował rzut karny.
W końcówce pierwszej połowy gospodarze przycisnęli, ale wynik się nie zmienił.
Bardzo pechowo zaczęła się druga połowa dla naszej drużyny. Wojtek Gorczyca przypadkowo dotknął piłkę ręką i arbiter podyktował rzut karny. Decyzja sędziego jak najbardziej słuszna, ale do podobnej sytuacji doszło niedługo potem i arbiter już nie podjął odważnej decyzji.
Nasz zespół miał niezłe fragementy. Najlepszą okazję miał Przemek Nogaj, piłka wpadła do siatki, ale sędzia uznał, że był spalony. W tym przypadku też miał rację, bo Konrad Paterek był raezczywiście na spalonym i zmienił kierunek lotu piłki.
W 92 minucie, kiedy jeszcze wierzyliśmy, że uda się wyrównać, Przemek Wicik wybijając piłkę, trafił w nogi Arkadiusza Ciacha i po kolejnym rzucie karnym było 3:1.
Za tydzien widzimy się na meczu z Unią! Głoa do góry, bo piłkarsko nie było źle i trzeba koniecznie odrobić punkty!