Postrzelali sobie

BROŃ RADOM - MAZOWSZE GRÓJEC 7:1 (2:1)
Ubożak 23, Ciupiński 28, Dziubiński 51, Chudziński 70, Ziętek 72, 74, Jamróz 82 - Romański 13.

Broń: Molęda (46 Michałek) - Noheem (46 Kupiec), Czachór (60 Gorczyca), Jarząbek, Ubożak (46 Budziński), Rdzanek (60 Maciejczak), Sałek, (60 Marczak) Dziubiński (60 Pawelec), Kozubek, (46 Jamróz) Teboh (46 Zietek), Ciupiński (46 Chudziński).

FOTOGALERIA Z MECZU
Normal 0 21 false false false PL X-NONE X-NONE /* Style Definitions */ table.MsoNormalTable {mso-style-name:Standardowy; mso-tstyle-rowband-size:0; mso-tstyle-colband-size:0; mso-style-noshow:yes; mso-style-priority:99; mso-style-parent:""; mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt; mso-para-margin-top:0cm; mso-para-margin-right:0cm; mso-para-margin-bottom:10.0pt; mso-para-margin-left:0cm; line-height:115%; mso-pagination:widow-orphan; font-size:11.0pt; font-family:"Calibri","sans-serif"; mso-ascii-font-family:Calibri; mso-ascii-theme-font:minor-latin; mso-hansi-font-family:Calibri; mso-hansi-theme-font:minor-latin; mso-bidi-font-family:"Times New Roman"; mso-bidi-theme-font:minor-bidi; mso-fareast-language:EN-US;}

Broń wysoko pokonała dzisiaj wicelidera IV ligi mazowieckiej, rozgrywając dobry, szybki mecz. Jedyne, co można zarzucić naszym piłkarzom to …nie najlepsza skuteczność.   Przy lepiej wykalibrowanych celownikach, mecz mógł zakończyć się dwucyfrowym wynikiem. W drugiej połowie w naszej drużynie zagrało pięciu zawodników z rocznika 1993.

Mecz z Mazowszem rozgrywany był przy dużym mrozie, co chyba tylko motywowało do rozgrywania go w dużym tempie. Rozpoczęło się od mocnego uderzenia Broni- w pierwszym kwadransie nasi piłkarze mieli trzy stuprocentowe okazje do strzelenia gola. Jednak pierwszą bramkę zdobyło Mazowsze- po pierwszej i praktycznie jedynej groźnej sytuacji w pierwszej połowie. Błąd obrony spowodował, że w 13 minucie gola dla gości zdobył Konrad Romański.

Broń przeważała – stwarzając dobre okazje do zdobycia gola. Bardzo dobrze dośrodkowywał z lewej strony Dariusz Kozubek, druga linia starała się szybko odbierać piłkę przeciwnikom. Efekty przyszedł w 23 minucie, gdy Łukasz Ubożak zdecydował się na strzał , a piłka znalazła się po raz pierwszy w siatce gości. Pięć minut później kolejna akcja Broni zakończyła się bramką zdobytą przez Daniela Ciupińskiego. W pierwszej połowie zagrał George Teboh, który był bardzo aktywny na boisku i dość ostro traktowany przez zawodników gości. W dzisiejszym meczy na prawej obronie zagrał Noheem i chyba nie była to jego optymalna pozycja na boisku. Z powodu drobnego urazu nie zagrał Senegalczyk Kouroy.

Po przerwie na boisku pojawiło się pięciu zmienników, a na ostatnie trzydzieści minut weszło pięciu młodzieżowców z rocznika 1993. Niedługo po przerwie bramkę zdobył Adrian Dziubiński, dostając piłkę na 14 metr na wprost bramkarza. Przez następne 20 minut Broń przeważała, lecz znów nie potrafiła wykorzystać swojej wyższości. Trzy razy dobre okazje miał Arkadiusz Chudziński- dwukrotnie przeniósł piłkę głową nad bramką, raz strzał z bliska był zbyt lekki. Później przyszły cztery minuty, które pogrążyły Mazowsze. „ Do czterech razy sztuka”- Arek Chudziński tym razem z bliska wpakował w 70 minucie piłkę do siatki. Dwie minuty później gola strzelił Adrian Ziętek i była to najładniejsza bramka meczu. Bramkarz Mazowsza wybił piłkę przed siebie w sytuacji sam na sam, piłka na czterdziestym metrze trafiła do Adriana, który przelobował golkipera gości. Dwie minuty później zdobył swojego drugiego gola, także nie bez udziału bramkarza Mazowsza. Ostatni gol to zdobycz Łukasza Jamróza, który strzelił gola w charakterystyczny dla siebie sposób- po indywidualnej akcji z prawej strony i „ wjeździe” w pole karne,

Nasi piłkarze w ciągu czterech dni zdobyli dwanaście bramek, choć w tym meczu przy lepszej skuteczności , zdobycz bramkowa mogła być wyższa.

W najbliższą sobotę Broń zagra dwa kolejne sparingi- tradycyjnie o godz.11.00, a przeciwnikiem będzie II – ligowy GLKS Nadarzyn, a o 13.00 drużyna złożona z juniorów z roczników 1993 i 1994, wsparta kilkoma seniorami zagra z Prochem Pionki. Możliwe, ze będzie znów okazja do oglądania wielu goli.

PODOBNE WPISY