Broń w przeszłości słynęła ze szkolenia młodzieży, a wśród jej wychowanków byli zarówno reprezentanci Polski (Kazimierz Przybyś, Tomasz Dziubiński, Rafał Siadaczka), jak i wielu zawodników występujących w ekstraklasie.
Wraz z chudymi latami 90-tymi i początkiem XXI wieku, szkolenie młodzieży zostało zredukowane do minimum. Ostatnią drużyną przed zawodnikami rocznika 1993, byli juniorzy urodzeni w roku 1989. Praktycznie dzięki nim przetrwała seniorska Broń, gdy przed sezonem 2006/07 odeszli z naszego klubu niemal wszyscy zawodnicy i całą rundę jesienną grała drużyna niemal w całości złożona z młodzieży.
W 2006 roku nowe władze klubu z Arturem Piechowiczem, Piotrem Kalinkowskim i Ireneuszem Gorczycą postanowiły nawiązać do tradycji szkolenia młodzieży, stawiając sobie za cel stworzenie nowoczesnego systemu pracy w młodzieżą.
Właśnie w tym czasie do Broni trafiła drużyna rocznika 1993/94 z PUKS Makowiec. Stało się tak dlatego, że nowi prezesi Broni przed przyjściem do naszego klubu działali właśnie w Makowcu.
Drużyna PUKS Makowiec, prowadzona przez Wojciecha Pawłowskiego ( obecnie LUKS Sportowa Czwórka Radom) była najlepsza na Mazowszu. Wśród jej zawodników był m.in. Patryk Wolski, który zaliczył w minionym sezonie debiut w ekstraklasie w barwach Lecha Poznań.
Początki nowej drużyny Broni nie były łatwe- podział na dwie drużyny ( 1993 i 1994) spowodował, że straciła ona nieco na sile ( nie wszyscy także zawodnicy przeszli z Makowca do Broni). Podopieczni Mirosława Peresady walczyli w mazowieckiej lidze, jednak w sezonie 2008/09 zajęli dopiero jedenaste ( przedostatnie) miejsce, zagrożone spadkiem do II mazowieckiej Ligi juniorów młodszych.
To był jednak przełomowy rok z dwóch powodów- Broń zachowała swój status ligowy dzięki wystartowaniu na licencji Młodzika Radom ( czołowej drużyny ligi), prowadzonego przez Tomasza Dziubińskiego, który dołączył do sztabu szkoleniowego Broni. W tym samym czasie zorganizowana została licealna klasa sportowa Broni przy ZSO nr 4. Dzięki temu do Broni trafili nowi, zdolni zawodnicy z regionu radomskiego. Na efekty nie trzeba było długo czekać- przez kolejne dwa sezony nasza drużyna była jedną z najlepszych na Mazowszu. Ostatni sezon był już nieco słabszy- przede wszystkim z powodu przesunięcia kilku piłkarzy do drużyny seniorów. Mimo to, Broń zakończy go na szóstym ( do zweryfikowania miejsce) miejscu Sukcesem jest fakt dogrania do końca sezonu- z Mazowieckiej Ligi Juniorów Starszych wycofało się w trakcie rozgrywek aż sześć zespołów. W tym sezonie juniorzy starsi Broni wystartowali w Pucharze Polski, ale nie był to udany epizod. Wprawdzie w pierwszej rundzie rozgromili 12:0 GKS Chynów, w drugiej ulegli jednak 0:1 Jodle Jedlnia.
Szkolenie konsekwentnie dążyło do jednego celu- wprowadzaniu wychowanków do drużyny seniorów. Pierwszym, który pojawił się w ligowym meczu seniorów był Wojciech Gorczyca, który zagrał w ostatnim meczu sezonu 2009/10 przeciw Zwoleniance ( IV liga). W następnym sezonie juniorzy pojawiali się coraz częściej – w ostatnim meczu rundy jesiennej przeciw Ursusowi gola zdobył Michał Marczak, a na boisku pojawił się też Łukasz Szymczak.
W zakończonym już sezonie rozgrywek III ligi juniorzy starsi stawali się ważną częścią drużyny seniorskiej. Mało znany dotąd Piotr Budziński został podstawowym i absolutnie jednym z najlepszych zawodników Broni. Regularnie grał Michał Marczak ( wiosną wypożyczony do Polonii Iłża). Wiosną podstawowym stoperem obok Wojciecha Kupca został Wojciech Gorczyca. Na boisku pojawiali się: Paweł Maciejczak, Paweł Śmielak, Mateusz Kołodziej.
W maju chłopcy zakończyli maturami naukę w liceum, teraz kończą swoją juniorską karierę. To była historyczna drużyna- pierwsza od dłuższego czasu juniorska drużyna Broni, pierwsza, tworzyła klasę sportową Broni.
Chcemy podziękować chłopcom za ich ambicję, grę, za godne przypomnienie na Mazowszu, że Broń to klub, który dobrze szkoli młodzież.
Nasuwa się pytanie, co dalej? Jak zostanie zagospodarowany pierwszy rocznik, który zakończył szkolenie juniorskie? Koncepcja budowania drużyny seniorów Broni da odpowiedź, ilu wychowanków z tego rocznika dostanie szanse gry w III lidze. Przydatna byłaby drużyna rezerw seniorskich, w skład której wchodziliby wychowankowie. Taka drużyna musiałaby wystartować w klasie B, ale zapewne bez problemu poradziłaby sobie z rywalami, uzyskując awans. Z drugiej strony- zawodnicy nie powinni narzekać na brak ofert z wyższych lig. Kluby poszukują młodzieżowców, a umiejętności zawodników Broni dałyby im bez problemu możliwość gry w IV lidze, czy klasie okręgowej, ale chyba jednak najlepiej byłoby, gdyby pozostali do dyspozycji naszego klubu. Problemem może być fakt, że nie każdy z nich chce grać w klasie B, prawie za darmo.
Chłopakom z „93” życzymy, powodzenia na nowej- dorosłej i seniorskiej drodze życia, z nadzieją, że wielokrotnie będziemy mogli informować o ich sukcesach.
Kibiców zapraszamy na pożegnalny mecz drużyny juniorów starszych rocznika 1993 Broni Radom. W sobotę o godz. 12 ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki.