Rok temu o tej porze sytuacja była równie fatalna, a goryczy dodał fakt po przegranych derbach 0:4. Teraz drużyna też nie ma wyjścia i musi wziąć się do pracy.
– We wtorek pobiegaliśmy po lesie. Chciałem, aby zespół odpoczął trochę od piłki, aby poczuł głód futbolu. Jednocześnie mieliśmy trochę czas, żeby porozmawiać o tym co dzieje się w zespole i na boisku – mówi trener Tomasz Dziubiński.
Sytuacja kadrowa jest bardzo dobra, bo po raz pierwszy od dawna, wszyscy są zdrowi i zespół jest w komplecie. Od poniedziałku normalnie już trenuje Wajih Bouchniba. Czy będzie mógł zagrać w sobotę na pełnych obrotach. tego na razie nie wie nikt, ale liczymy, że Tunezyjczyk pomoże kolegom. W ostatnich meczach widać brak tego zawodnika, jego mądrości i dokładnych podań.
– Szykujemy się na mecz z Nerem Poddębice i nie pozostaje nam nic innego jak wygrać z beniaminkiem. Będą zmiany w wyjściowym składzie. Może dwie, lub trzy, ale na pewno muszą być. Szkoda trochę, że najbardziej zawodli doświadczeni zawodnicy, tacy na których opiera się gra i na których najbardziej można było dotąd liczyć – dodaje trener Dziubiński.
Mecz z Nerem już w sobotę o godz. 16.30. Szersza zapowiedź tego pojedynku w piątek w naszym serwisie.