Wczoraj informowaliśmy o tym, że władze miasta wstrzymały na dwa miesiące (maj, czerwiec) stypendia sportowe. To ogromny problem nie tylko dla Broni, ale wszystkich klubów z terenu naszego miasta. Sytuacja związana z zagrożeniem koronawirusem jest zrozumiała, bo trwa obecnie walka o życie i zdrowie mieszkańców. Poniżej komentarz Roberta Wicika, prezesa klubu.

 - Widzimy jak trudna jest sytacja i jak ciężka jest walka z wirusem. Miasto musi kupić kilka respiratorów, musi dołożyć duże pieniądze dla szpitali. Ludzie tracą pracę i dlatego o sporcie nikt teraz nie myśli. Jeśli chodzi o nas, to musimy jeszcze raz spotkać się z przedstawicielami drużyny i trenerem i przedstawić sytuację. Bedzie bardzo ciężko, ale wierzymy, że przetrwamy ten trudny czas - mówił prezes na łamach portalu echodnia.eu.

Jak będzie funkcjonował nasz klub, będziemy informować na bieżąco. Nie jest żadną tajemnicą, że spora część sponsorów, która pomagała nam do tej pory, ma również swoje kłopoty i na razie nie może nam pomagać. Miasto zapowiada też zmiany w systemie stypendialnym od lipca. Liczymy, że nasz klub otrzyma dalej pomoc!