– Marcin ma poważny problem ze ścięgnem Achillesa i…nadwagą. Kontuzja nie jest na tyle delikatna, aby w tydzień doszedł do pełni formy. Dlatego nie ukrywam, że jestem tym nieco zmartwiony. Niemniej wierzę, że do soboty zdarzy się cud i „Kośmi” wystąpi z Włokniarzem – mówi trener Artur Kupiec.
W poprzednim sezonie mieliśmy jeden przykład kiedy zabrakło Marcina Kośmickiego w składzie. W meczu z Pogonią Grodzisk Mazowiecki Broń przegrała 2:3, a „Kośmi” pauzował wówczas za kartki. Miejmy nadzieję, że sytuacja teraz się nie powtórzy. Wszak w defensywie coraz lepiej spisuje się Norbert Jarząbek. Ten choć popełnia błędy, to jest ich coraz mniej, a w obronie spisuje się coraz pewniej.
Pocieszeniem na pewno jest fakt, że w pełni zdrów jest już Dariusz Kozubek i wystąpi on w sobotnim spotkaniu.