Problemy Wiktora Kupca. Szansa dla innych

Wiktor Kupiec nie zagra około 4-5 tygodni z powodu kontuzji kolana. 21-letni obrońca doznał urazu w piątkowym meczu z Mazurem Karczew. Pierwsze podejrzenia były bardzo dramatyczne, mówiono o zerwanych więzadłach, a to oznaczałoby prawie roczny rozbrat z piłką. Na drobny uraz narzeka też Przemysław Nogaj. Trener Artur Kupiec nie powinien się martwić, bo na sobotę do kadry wraca czterech piłkarzy, którzy nie mogli wystąpić z Mazurem.

Wiktor Kupiec nie ma szczęścia do kontuzji. Trzeba przypomnieć, że będąc piłkarzem Ursusa Warszawa, zerwał więzadła i po operacji miał 10 miesięcy przerwy. Do formy wracał w Broni i jesienią nie był jeszcze maksymalnie gotowy. Dopiero po świetnie przepracowanej zimie liczyliśmy, że wiosną będzie mocnym punktem. Wszystko wskazuje na to, że tym razem przerwa w treningach nie będzie dłuższa niż pięć tygodni.
– Czeka mnie w Warszawie we wtorek jeszcze jedno badanie i po nim będziemy wiedzieć więcej – mówi Wiktor Kupiec.
Na stłuczony palec u nogi narzeka też Przemek Nogaj, ale być może w sobotę pojawi się na boisku.

Szansę gry dostaną inni. Po pauzie za kartki wraca Przemek Wicik, a po kontuzji gotowy będzie Norbert Korcz. Obaj to mocne punkty defensywy. Być może już zadebiutuje Maciej Załęcki. Niewykluczone, że debiutu doczeka się też Ukrainiec, Wladlen Szkuratko. Wielce prawdopodobne jest, że trener od pierwszych minut pośle do boju Jakuba Goździa, który zastąpił Wiktora w drugiej połowie. 18-latek obdarzony bardzo dobrymi warunkami fizycznymi, zimą świetnie radził sobie w meczach towarzyskich, w których szkoleniowiec dawał mu sporo szansa. Trener Kupiec ma w czym wybierać, więc pauza 2-3 zawodników nie powinna być problemem, bo szansę dostaną inni.

PODOBNE WPISY