* Przez blisko 10 miesięcy miałeś problemy z nogą. Niektórzy przewidywali już zakończenie twojej kariery, a tymczasem wracasz do wielkiej formy sprzed kilku lat.
Robert Rogala: – Wróciła umiejętność ustawienia się na boisku, w każdym spotkaniu dochodzę do sytuacji strzeleckich, powoli wraca czucie piłki, chciałbym jeszcze wrócić do pełnej dyspozycji fizycznej.
* Pięć goli w pięciu meczach. Podtrzymasz tą regularność?
– Chciałbym taką skuteczność utrzymać jak najdłużej, bo to właśnie regularność w zdobywaniu bramek daje poczucie pewności na boisku i świadczy o prezentowanej formie napastnika. Osobiście wolę strzelać w każdym spotkaniu po jednej bramce niż dwie czy, trzy bramki co kilka meczów.
* Jak oceniasz zespół Broni po miesiącu przygotowań?
– Wyniki meczów kontrolnych mówią same za siebie. Cieszy również gra, bo nawet po zmianach w drugiej połowie wchodzą zawodnicy, którzy nie są osłabieniem dla zespołu. Obyśmy za szybko tej formy nie złapali i potrafili już utrzymać do czerwca.
* Trenuje z wami Dariusz Kozubek. Istnieje według ciebie potrzeba pozyskania tego zawodnika?
– To świetny piłkarz. W dwóch meczach sparingowych po-kazał nam swoją wartość. Doświadczony gracz, który potrafi zachować spokój, jest przysłowiowym boiskowym cwaniakiem. Znam go jeszcze z czasów, gdy razem graliśmy w Kielcach. To strasznie sympatyczny facet. Poza tym szybko wchłonęła go drużyna, bo kilku chłopaków z nim grało.
* Niedawno otrzymałeś propozycję prowadzenia jed-nej z drużyn młodzieżowych w Broni. Już zdecydowałeś, co chcesz robić?
– Jestem po rozmowach z prezesami Broni i cieszy mnie perspektywa pracy z młodzieżą. Istnieje jednak problem, bo ja nadal chcę grać w piłkę. Nie mogę sobie pozwolić na opusz-czanie treningu, czy sparingu. Jeśli uda nam się opracować harmonogram zajęć tak, abym mógł dalej grać i trenować dzie-ci, to myślę, że szybko dojdziemy do porozumienia.
* Jak sobie z tym wszystkim poradzisz? Masz żonę i troje dzieci, pracę zawodową i jeszcze uczęszczasz na kurs trenera drugiej klasy.
– Dam sobie radę. Ja po prostu nie potrafię się nudzić.