Remis w Ostrowcu

KSZO OSTROWIEC ŚW. - BROŃ RADOM 4:4 (2:3)
Bramki:Madej 32, Michał Grunt 36, Smuczyński 63, Mąka 85 z karnego - Imiela 15, Nowosielski 23, Smolarczyk 25, 50
Broń:Młodziński - Góźdź (76 Sobolewski), Gorczyca, Kventsar, Wicik, Czarnota, Imiela Paterek, Nowosielski, Smolarczyk, Czarnecki.
Broń II połowa: Kurek - Góźdź, Wojciech Kupiec, Możdżonek, Stefański, Leśniewski, Czarnota (60 Winiarski), Sala, Nogaj, Więcek, Smolarczyk (76 Lis).
W zespole Broni od pierwszych minut testowany jest Michał Smolarczyk, wychowanek Korony Kielce, zawodnik, który ma dwa występy w ekstraklasie.

Już w 5 minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, Wojtek Gorczyca był bliski zdobycia gola. Po strzale głową, bramkarz końcami palców wybił piłkę na rzut rożny.
W 15 minucie po rozegraniu rzutu wolnego, Adam Imiela z 5 metrów trafił głową do siatki
Broń przeważała, była zespołem lepszym. W 20 minucie Konrad Paterek przechwycił piłkę na 30 metrze, huknął z dystansu i bramkarz ponownie z trudem wybronił strzał. Chwilę później ten sam zawodnik został sfaulowany w polu karnym i Piotr Nowosielski z rzutu karnego nie dał szans bramkarzowi KSZO.
W 25 minucie było już 0:3. Po dośrodkowaniu Kuby Góździa, Michał Smolarczyk głową podwyższył rezultat.
W 32 min gospodarze oddali pierwszy celny strzał. Madej z ostrego kąta przelobował Młodzińskiego
W 36 minucie błąd popełniła nasza defernsywa, która nie przecięła akcji i Michał Grunt dał kontaktowe trafienie.
Jeszcze przed przerwą dwukrotnie groźnie na bramkę strzelał Adam Imiela, dobrą okazję w 44 minucie miał też Piotrek Nowosielski. W pierwszej połowie nasza Broń była zdecydowanie lepsza, szkoda trochę błędów i dekoncentracji, po których nasz zespół stracił dwie bramki.
Druga połowa
Tuż po przerwie po ładnym podaniu Stefańskiego, Smolarczyk wyszedł sam na sam z golkiperem KSZO i wykorzystrał swoją okazję.
W 63 min po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, niepilnowany Smuczyński trafił głową do siatki
Druga odsłona dużo słabsza w wykonaniu Broni. Gospodarze mieli dwie dobre okazje.
W 75 minucie ponownie Smolarczyk miał swoją okazję, ale defensor w ostatniej chwili zablokował strzał. W kolejnej akcji Emil Więcek trafił w poprzeczkę!
W końcówce w 84 min trochę niepotrzebnie faulował w polu karnym Emil Możdżonek i zrobiło się 4:4. Ostatecznie takim wynikiem zakończył się ten sparing. Duży niedosyt, ale z drugiej strony chwilami sporo bardzo dobrej gry naszej drużyny. Jest nad czym pracować i i jest też z czego się cieszyć.