Premierowego gola zdobył Hubert Derlatka. Potem ładnym strzałem głowa popisał się Tomek Bartosiak i nasz zespół schodził na przerwę prowadząc 2:0.
Prowadzenie Broni było na tyle gładkie, że chyba zbyt pewnie i zbyt szybko niektórzy dopisali sobie punkty. Niestety po ładnym strzale z dystansu goście strzelili kontaktową bramkę. Potem w krótkim odstępie czasu Broń miała trzy świetne okazje. Mogli zakończyć ten mecz, Janek Głowacki, Tomek Bartosiak, czy choćby Matheus Dias. Zamiast podwyższyć rezultat, to po rzucie wolnym, goście doprowadzili do wyrównania. W końcówce obie ekipy próbowały grać o pełną pulę i zakończyło się remisem.
Dziś z różnych przyczyn nie mogli zagrać Kamil Kumoch, Carlos Ramirez, Bartek Olszewski i Dmytro Prikhna. Sytuacja kadrowa na pewno polepszy się na środowy mecz z Legią II. Początek o godz. 18.