Nasz zespół podchodzi do sobotniego meczu mocno zmotywowany. Broń ma mocno w pamięci jesienną porażkę w podłódzkim Rzgowie. Wówczas nasz zespół zagrał fatalnie, a poniósł jedyną w tym sezonie wyjazdową porażkę po strzale Brazylijczyka Leandro Rossi (na zdjęciu). Grający obecnie w Radomiaku, zawodnik najpierw nie wykorzystał rzutu karnego, bo obronił go Paweł Młodziński, a później uderzył z rzutu wolnego prawie z połowy boiska i Zawisza wygrał 1:0.
Wiosną Zawisza nie jest już tak mocny jak jesienią. Nie ma już ani wspomnianego Leandro, ani też innego skutecznego Brazylijczyka Wesleya Sampaio. O wygraną nie będzie jednak łatwo naszym zawodnikom. Całkiem niedawno w ekipie Zawiszy zmienił się trener. Zespół objął znany z wielu lat gry w ŁKS Łódź., Marek Chojnacki. Jego zespół ma tylko 1 punkt przewagi nad strefą spadkową i dla rzgowian jest to mecz „o życie”.
Znacznie trudniejsze potyczki czekają naszych rywali z czołówki. Radomiak wyjeżdża na mecz do Omegi Kleszczów, natomiast MKS Kutno zagra w Otwocku ze Startem.