Rewolucji kadrowej nie będzie

Obrońcę i napastnika poszukiwać będzie podczas przerwy zimowej trener czwartoligowej Broni Radom, Artur Kupiec. Z klubem pożegna się dwóch zawodników.

Rok temu zimą Broń pojechała na obóz w góry, przygotowywać się do rundy wiosennej. Drużyna spadła z ligi i klub w tym roku nie organizuje wyjazdu na zgrupowanie. Od razu na przeróżnych forach internetowych pojawiły się informacje, że klub jest biedny, bo nie stać go na wyjazd zawodników.

KONCEPCJA TRENERA

– Nie jedziemy na obóz nie dlatego, że oszczędzamy pieniądze, ale dlatego, że taka jest koncepcja trenera. Piłkarze będą się przygotowywać do rundy wiosennej na własnych obiektach, gdzie będą mieli stworzone bardzo dobre warunki do trenowania. Sytuacja finansowa klubu wbrew temu co czytam w internecie jest stabilna, choć nie ulega wątpliwości, że zawsze mogłoby być lepiej – mówi z uśmiechem prezes klubu z Plant, Artur Piechowicz.

Piłkarze trenować będą do 18 grudnia. Do tego czasu na zajęciach nie pojawi się żaden nowy zawodnik. Przygotowania do rundy „broniarze” rozpoczną 18 stycznia, a już 23 stycznia rozegrają na własnym boisku pierwszy mecz sparingowy z Mazurem Karczew.

OBROŃCA I NAPASTNIK

Na półmetku Broń ma jeden punkt straty do prowadzącej Zwolenianki. Celem radomian jest awans, ale kadrowej rewolucji nie będzie.

– Uważam, że z obecną kadrą jesteśmy w stanie osiągnąć sukces. Przydałby się jedynie obrońca i napastnik, bo na wypadek nadmiaru kartek, czy kontuzji dobrze byłoby mieć jakieś pole manewru – mówi trener Artur Kupiec.

Z drużyny odejdą młodzi zawodnicy Adrian Ziętek i Marcin Cieślik, którzy studiują. Oprócz nich żaden z zawodników nie informował o zmianie barw klubowych. Z wypożyczeń powrócą Norbert Jarząbek (KS Warka), Michał Kociński (Wulkan Za-krzew) oraz Michał Kocon (Orzeł Wierzbica). Pierwsi dwaj raczej nie wywalczą sobie miejsca w składzie Broni. Kocon z kolei w rozgrywkach klasy okręgowej strzelił 13 goli i ma szansę na powrót do klubu z Plant.
Artur Piechowicz, prezes Broni:  Nasza sytuacja finansowa i organizacyjna jest stabilna, nie mamy powodów do zmartwień. Oczywiście zawsze mogłoby być lepiej i nieustannie szukamy sponsorów. Cel jest jeden, niezmienny: chcemy wrócić do trzeciej ligi.

PODOBNE WPISY