Rocznik 2002 grający obecnie w Extralidze latem może rozpocząć jeszcze zmagania w U-19, ale może też spokojnie grać w lidze seniorów. Spora część tych chłopców chce zostać w klubie, ale na razie tylko nieliczni mają szansę zasmakować gry w trzeciej lidze. Gra w rezerwach w klasie A byłaby ważna zarówno dla samych chłopców jak i pierwszego trenera Dariusza Różańskiego.
– Rozmawiałem z chłopakami, jak równiez z ich rodzicami. Jeśli odejdą z klubu gdzieś do niższych lig, to przestaną się rozwijać. Tutaj będą trenować 3-4 razy w tygodniu, a w weekend mieliby mecz w klasie A. Będę miał ich cały czas na oku, bo kilku tych chłopaków ma perpektywy gry w pierwszej drużynie. Dla mnie to też ważna kwestia, aby kilku zawodników z trzeciej ligi, którzy w dzień meczowy nie załapali się do kadry, mogli zaliczyć jednostkę meczową w rezerwach. Tacy gracze pomogliby młodzieży w rozwoju – uważa Dariusz Różański.
Dwa lata temu Walne Zgromadzenie Sprawozdaczo Wyborcze pozytywnie zaopiniowało, aby Radomiak miał swoje rezerwy trzy klasy niżej (wówczas dla drugoligowca była to liga okręgowa). Z tym samym wnioskiem, ale już do Mazowieckiego ZPN wystąpi prawdopodobnnie Broń. Formalnie dla trzeciej ligi, A klasa jest trzy klasy niżej. Nieoficjalnie i wtępnie wiemy już, że raczej przeszkód nie będzie, jednak ostateczna decyzja zapadnie dopiero na zarządzie naszego klubu. Czas na zmiany i wprowadzenie rezerw jest do połowy kwietnia 2020 roku.
Ostatni raz rezerwowa drużyna Broni Radom grała w klasie A na poczatku lat 90. Jednak po spadku seniorów z trzeciej ligi, ze względu na duże problemy finansowe klubu i Zakładów Matalowych Łucznik, rezerwy zostały wycofane. Temat stworzenia rezerw powrócił na chwilę w 2011 roku, kiedy w wiek seniora wchodził rocznik 1993. Wówczas zrezygnowano z pomysłu. Jak będzie teraz? Do tematu wrócimy!