Poczatek należał do wyżej notowanej Zwolenianki, ale nasz zespół przetrwał napór i Dominik Dujko dał prowadzenie Broni. Niespełna kwadrans Broni nasz zespół na własne życzenie sprokurował rzut karny i było 1:1 po trafieniu byłego piłkarza Broni, Igora Piskorza. Jeszcze przed przerwą Kotlimowski wykorzystał bład przeciwników i trafił „do szatni”. Po przerwie Zwolenianka częściej atakowała, nasz zespół miał dwie dobre okazje Dawida Drachala i Eryka Warycha. Również goście mieli swoje szanse. Raz poprzeczka uratowała Broń przed stratą gola, a chwilę później Janek Pawluk popisał się świetną interwencją. Niestety w samej końcówce ładnym strzałem z 16 metrów popisał się Mateusz Gryczka i mecz zakończył się sprawiedliwym remisem.
Za tydzięn w niedzielę Broń II zagra pierwszy ligowy mecz. Na boisku w Pakosławiu zagra z Polonią Iłża.