Extraliga mazowiecka 2002 BROŃ RADOM - UNIA WARSZAWA 1:1
Bramka: Zych
- To nasz piąty remis i chyba najbardziej bolesny, bo powinniśmy ten mecz spokojnie wygrać. Kolejny już zagraliśmy bardzo niesktecznie, a po meczu daliśmy się sprowokować i doszło do bójki. Szkoda, tylko, że arbiter widział tylko winy naszych zawodników - mówi trener Broni, Marek Siwak.
Po meczu na boisku doszło do przepychanek. Jeden z naszych zawodników został uderzony przez rywala, ale oddał przeciwnikowi. Sędzia ukarał tylko naszego gracza czerwoną kartkę. W sumie po meczu czerwone kartki zobaczyli Majer i Borkowski.
- Będziemy wyjaśniać tą sprawę w Wydziale Dyscypliny Mazowieckiego ZPN - zapowiada trener Siwak.