W pierwszym meczu, w którym zagraliśmy prawie w optymalnym,najmocniejszym składzie, tylko bez Igora Chebdowskiego i Kacpra Ambrozika po niezłej grze, gdzie do 45 minuty byliśmy zespołem lepszym od gospodarzy. Lepiej operowaliśmy piłką, długo się przy niej utrzymywaliśmy, graliśmy zespołowo. Naszą przewagę w pierwszej części meczu udokumentowaliśmy bramką Kuby Wiecheckiego po stałym fragmencie gry.
Drugie spotkanie również remisowe miało bardzo wyrównany przebieg. Słaby początek w naszym wykonaniu, tracimy gola po rykoszecie. Im dłużej trwał mecz tym bardziej nasza gra mogła się podobać. Chcieliśmy grać w piłkę, stwarzaliśmy sytuację i strzeliliśmy ładną bramkę po strzale Patryka Jarosa a przy odrobinie szczęścia mogliśmy pokusić się o zwycięstwo ale gospodarzy od porażki uratował słupek.
W niedzielę drużyna zagrała u siebie z Orlętami Kielce. Padł wynik 3:3. Dwie bramki zdobył Wiktor Chłopecki, a jedną Bartłomiej Piotrowski. W niedzielę chłopcy rozegrają pierwszy ligowy mecz z Radomiakiem Radom.