– Mimo zdecydowanej i zasłużonej wygranej mecz okazał się dla nas ogromnie pożyteczny. Mieliśmy ciężko pracować w obronie i w pierwszej połowie, się to udawało głównie dzięki świetnej postawie Wojtka w bramce. Natomiast na początku drugiej połowy strata bramki po pięknym strzałem z dystansu następnie złe zachowanie w murze, za to na koniec było widać brak sił i drużyna z Łęcznej strzeliła trzecią bramkę. Była to dla nas cenna lekcja i mimo porażki z mocnym przeciwnikiem jestem zadowolony z postawy chłopaków gdyż ciężko pracowali przez cały mecz w obronie a przy odrobinie szczęścia udałoby się nawet strzelić bramkę . Pracujemy dalej aby jak najlepiej przygotować się do ligi a przede wszystkim jak najlepiej rozwinąć każdego z zawodników – mówi trener rocznika 2006, Martin Łabędzki.