Bardzo małe i nierówne boisko zdecydowanie sprzyjało stylowi gry gospodarzy. Pomimo tego grając cały czas atak pozycyjny w pierwszej połowie stworzyliśmy kilka dobrych okazji. Zdobyliśmy 3 bardzo ładne bramki autorstwa Kacpra, ponadto słupek i porzeczka ratowały gospodarzy. W tej części meczu w zasadzie bez zagrożenia pod naszą bramką. Pierwsze minuty drugiej połowy to bardziej wyrównana gra ale im bliżej końca tym przewaga Broni wzrasta. Znów obijamy aluminium bramki gospodarzy i stwarzamy kilka dobrych okazji ale bez efektu bramkowego. Trener Siwak zadowolony przede wszystkim z gry w ataku pozycyjnym na bardzo trudnym boisku z silnym fizycznie rywalem. Wysoki procent posiadania piłki, dużo wymienionych podań, nieco zastrzeżeń do wykończenia akcji.
W niedzielę swój mecz ligowy zagra Broń II z rocznika 2009