* W twoim wieku leczenie kontuzji trwa trochę dłużej niż u młodzieżowca. Jak się czujesz fizycznie po sobotnim meczu?
Robert Rogala: – Zadziwiająco dobrze. Zagrałem ponad 70 minut i sam jestem zaskoczony, że było całkiem nie źle. Bramki co prawda nie zdobyłem, ale zrobili to inni i ważne są punkty.
* Ze względu na przełożony mecz z Pogonią Grodzisk Mazowiecki nie graliście ligowego spotkania przez dwa tygodnie. Jak ta przerwa wpłynęła na was?
– Pierwsza połowa pokazała, że ta przerwa wybiła nas z rytmu. Nie graliśmy tak dobrze jak w poprzednich spotkaniach i mieliśmy problemy ze stwarzaniem sytuacji podbramkowych. Dopiero po przerwie odzyskaliśmy rytm gry i przechyliliśmy szalę zwycięstwa.
* W środę jedziecie rozegrać w Grodzisku mecz z Pogonią, która u siebie jeszcze nie przegrała i straciła tylko jedną bramkę.
– Każda nawet najlepsza seria musi się kiedyś skończyć. Pojedziemy zmobilizowani i skoncentrowani. Jeżeli zagramy na miarę swoich możliwości powinniśmy przywieźć komplet punktów.
* Chyba dodatkowo motywuje was fakt, że w przypadku zwycięstwa obejmiecie przodownictwo w tabeli?
– Zawsze miło znaleźć się na czele tabeli, ale wolelibyśmy być na nim na zakończenie rozgrywek, po 30 kolejce.
Źródło: Echo Dnia



