Ostrovia przed przerwą dwukrotnie gościła pod bramką testowanego Karola Budzikura. Na temat golkipera nie można powiedzieć zbyt wiele. Również reprezentant Botswany nie pokazał nic nadzwyczajnego.
– Obaj na pewno pozostają z nami i zobaczymy ich w sparoingu z Oskarem Przysucha. Miejmy nadzieję, że będzie to rywal stawi nam opór – mówi trener Tomasz Dziubiński.
Przed przerwą słupek raz uratował zespół Ostrovii przed stratą kolejnej bramki i również w drugiej połowie raz piłka odbiła się od słupka. Gra Broni momentami wyglądała bardzo fajnie, ale w lidze rywale będą bardzioej wymagający niż Mazowsze Grójec czy Ostrovia.
W czwartek na treningu pojawi się Białorusin. Kiryl Szrejter, który w Polsce zdobywał sporo goli w barwach Elany Toruń.