Solidne przygotowania na Wikielec

Piłkarze Broni intensywnie, spokojnie i w dobrych nastrojach przygotowują się do niedzielnego meczu z GKS Wikielec. W dwóch dotychczasowych pojedynkach nasz zespół zdobył jeden punkt. Słabo, ale to jeszcze zbyt wcześnie, aby rozkładać bezradnie ręce. Tym bardziej, że zawodnicy zaciekle walczyli z Lechią w "dziesiątkę" i zapowiada walkę na 1926 procent w niedzielę.
(więcej w rozwinieciu)

ZDJĘCIA Z TRENINGU TUTAJ

Pocieszający jest fakt, że zespół trenuje w komplecie. Do zajęć wrócił Japończyk, Yudai Miyamoto.
– Czuję się coraz lepiej, ale czy będę gotowy w niedzielę? Tego na razie nie wiadomo – mówił nam przed środowym treningiem.
Również brał udział w zajęciach Mateusz Jagiełło, który w sobotę przedwcześnie zszedł z boiska. Czy dojdzie do pełni sił, tego również nie wiadomo, ale do niedzieli jest jeszcze trochę czasu. Nie zagra na pewno Adrian Dąbrowski, który musi pauzować za czerwoną kartkę.
Sytuacja kadrowa jest niezła, bo nawet jeśli zabraknie kogoś, to wachlarz możliwości jest duży.
– Mamy szeroką kadrę, szansę dostaną inni i to nie jest problem – zapowiada trener Artur Kupiec.

PODOBNE WPISY