Po dwóch wysokich wygranych, naszym piłkarzom przyda się solidny sparingpartner. Takim na pewno jest Nadarzyn, beniaminek II ligi, z którym nasza drużyna nie wygrała ani w lidze ani w jedynym dotąd meczu kontrolnym (0:3). Trener Artur Kupiec wystawi możliwie najmocniejszy skłąd na ten pojedynek. Nie zagra na pewno Marcin Kośmicki, który wciąż nerzeka na ścięgno Achillesa.
O godz. 13 drugi zespół podejmie ekipę Prochu Pionki, w barwach którego na pewno zobaczymy Piotrka Cichawę, a być może również Daniela Grymułę. W naszym zespole przeciwko „Prochowni” zagrają zawodnicy z pierwszej drużyny, którzy mniej zagrają przeciwko Nadarzynowi. Trzon ekipy stanowić będą juniorzy z rocznika 1993 i 1994.