Po wyczerpującym obozie w Brennej będzie to pierwszy pojedynek dla naszych graczy. Trener Artur Kupiec będzie chciał dać szanse wszystkim zawodnikom, którzy ciężko pracowali na zgrupowaniu. Wynik tej towarzyskiej konfrontacji spadnie więc na drugi plan.
W testach szanse wykazania się dostanie Damian Sałek, który jeszcze nie jest graczem naszego klubu. Być może pojawi się Patryk Wajszuk, na którym Arturowi Kupcowi bardzo zależy, ale ten młodzieżowiec wciąż nie ma zgody na treningi z radomską Bronią.
Nida Pińczów jest beniaminkiem II ligi. Po rundzie jesiennej zespół prowadzony przez trenera Roberta Podolińskiego (niedawny szkoleniowiec Mazura Karczew) zajmuje 16 lokatę.