Do 80 minuty nic nie zapowiadało, że Broń straci punkty w tym spotkaniu. Nasz zespół grał mądrze, spokojnie i nie pozwalał miejscowym rozwinąć skrzydeł.
Pierwszą akcję nasza drużyna przeprowadziła w 10 minucie, kiedy to Daniel Ciupiński trafił wprost w bramkarza Pilicy. W 30 minucie Adrian Dziubiński wyszedł sam na sam z Adamem Bolkiem, ale również trafił w golkipera.
Chwilę później było już 0:1. Damian Sałek podał prostopadle do Arka Chudzińskiego, który perfekcyjnym strzałem po ziemi trafił w długi róg.
Przez długi czas Broń kontrolowała przewagę, ale w samej końcówce spotkania nasza drużyna niepotrzebnie zbyt głęboko cofnęła się pod swoją bramkę. Ostrzeżeniem był strzał Karolewskiego w 72 minucie, który cudem na poprzeczkę sparował Paweł Młodziński.
W 83 minucie to jednak Broń zmarnowała najlepszą okazję. Kościelniak nieczysto uderzył piłkę na szóstym metrze i obrońcy Pilicy ją wybili wprost pod nogi Dziubińskiego, ten huknął mocno z 18 metrów, ale ponownie górą był Bolek.
Pilica zaczęła naciskać coraz mocniej i w 90 minucie nasi obrońcy w zamieszaniu wybili futbolówke na 20 metr wprost pod nogi Karola Stępniewskiego. Ten długo się nie zastanawiał i huknął z półwoleja i piłka ugrzęzła w siatce.
Tym samym Broń straciła punkty w Białobrzegach, a do rozegrania nasza drużyna ma jeszcze osiem spotkań.