– Po powrocie z obozu jeszcze nie czuliśmy takiego zmęczenia, dopiero teraz odczuwamy to w kościach. Nie jest to jednak żadne zmartwienie, bo jesteśmy w takim okresie, że tak powinno być – uzasadnia Andrzej Drachal, napastnik naszego zespołu.
Piłkarze po serii treningów tlenowych, siłowych i wytrzymałościowych teraz pracują nad szybkością i skocznością, mają więcej zajęć z piłką. Raczej o przygotowanie fizyczne zawodników nie powinniśmy się martwić, bo jest to już trzeci okres zimowy, w którym trener Artur Kupiec przygotowuje drużynę do rundy wiosennej. Za każdym razem piłkarze byli bardzo dobrze przygotowani. W 2007 roku wywalczyliśmy utrzymanie w piątej lidze, rok później wywalczyliśmy awans do trzeciej ligi, więc chcielibyśmy, aby drużyna w 2009 bez większego stresu utrzymała się w trzeciej lidze.
– W tym okresie słabsza dyspozycja nikogo nie powinna dziwić, ale moim zdaniem nawet w takiej formie jak w środę, powinniśmy wygrać z Wulkanem – dodaje Krzysztof Banaszkiewicz.
Trener Kupiec po spotkaniu z Wulkanem również nie przejął się wynikiem, bo w sparingach na miesiąc przed ligą nie jest on tak istotny. Większym zmartwieniem jest kontuzja kolana jakiej nabawił się Michał Doliński. Gdy tylko będzie wiadomo na ile poważny jest to uraz, poinformujemy o tym na naszej stronie.
Piłkarze po serii treningów tlenowych, siłowych i wytrzymałościowych teraz pracują nad szybkością i skocznością, mają więcej zajęć z piłką. Raczej o przygotowanie fizyczne zawodników nie powinniśmy się martwić, bo jest to już trzeci okres zimowy, w którym trener Artur Kupiec przygotowuje drużynę do rundy wiosennej. Za każdym razem piłkarze byli bardzo dobrze przygotowani. W 2007 roku wywalczyliśmy utrzymanie w piątej lidze, rok później wywalczyliśmy awans do trzeciej ligi, więc chcielibyśmy, aby drużyna w 2009 bez większego stresu utrzymała się w trzeciej lidze.
– W tym okresie słabsza dyspozycja nikogo nie powinna dziwić, ale moim zdaniem nawet w takiej formie jak w środę, powinniśmy wygrać z Wulkanem – dodaje Krzysztof Banaszkiewicz.
Trener Kupiec po spotkaniu z Wulkanem również nie przejął się wynikiem, bo w sparingach na miesiąc przed ligą nie jest on tak istotny. Większym zmartwieniem jest kontuzja kolana jakiej nabawił się Michał Doliński. Gdy tylko będzie wiadomo na ile poważny jest to uraz, poinformujemy o tym na naszej stronie.