To był nietypowy mecz i dość wyjątkowe wydarzenie sportowe. Mają czego żałować ci, którzy nie zdecydowali się przyjśc do hali. Co ciekawe trybuny w sporej mierze się zapełniły co jest najlepszym dowodem na to, że kibice są już spragnieni piłki.

Dla zespołu duchownych, mecz z Bronią był ostatnim etapem przygotowań przed mistrzostwami Europy, które odbędą się już niebawem na Węgrzech.

– Broń ma młodą, wybieganą ekipę i próbowaliśmy nawiązać wyrównaną walkę. Może na innych księży wystarczy -powiedział Marek Parzyszek, niegdyś znany piłkarz Korony Kielce, obecnie selekcjoner teamu naszych księży.

Również trener Artur Kupiec był bardzo zadowolony, że jego zespół wygrał, ale przede wszystkim, że doszło do tak fajnego i nietypowego meczu.

Samo spotkanie obfitowało w wiele szybkich akcji, a księża udowodnili, że nie są przypadkową reprezentacją i wielu z nich grało w przeszłości w piłkę nawet w trzeciej lidze. Przez pewien czas duchowni nawet prowadzili, ale z biegiem czasu brakowało im sił i młodzież z Broni wykorzystała każdy błąd przeciwnika. Wynik mógłbyć niższy, lecz Sebastian Michałek obronił jeden rzut karny.

Zdjęcia już niebawem, a skrót video jutro na nnaszym portalu