– Powodem opuszczenia Broni jest brak gry, a dla mnie to jest najważniejsze. Przez dwa sezony gralem w 4 lidze od deski do deski a teraz ok.35 minut zagralem na tym samym poziomie – mówi Tomasz Bartosiak.
Szkoda z jednej strony, bo z Broni ubywa wartościowy zmiennik, ale z drugiej strony w ekipie Broni pojawia się szansa na wskoczenie do składu dla Jakuba Kumocha, czy któregoś z juniorów rocznika 1999.
Okienko transferowe otwarte jest do końca sierpnia i oba kluby rozmawiają na temat powrotu Bartosiaka do Orła. W ostatnich dwóch sezonach grał już w wierzbickim klubie.
– Kadra jest szeroka i meczów jest dużo. Każdy dostanie szansę. Nie robimy z tego tragedii, bo zwolni się miejsce dla kogoś innego. Niemniej szkoda, że Tomek podjął taką decyzję – mówi trener Dariusz Różański.