Tomasz Dziubiński, trener Broni: – Jestem zadowolony szczególnie z pierwszej połowy tegoi pojedynku. Zdaję sobie sprawę, że Wisła tego dnia grała wcześniej mecz sparingowy z Legionovią i kadra została podzielona. Pierwszą bramkę straciliśmy po błędzie sędziego, ale udało się po ładnym strzale Michała Bojka wyrównać. W drugiej połowie zagrało trochę młodzieży, ale też mieśmy swoje okazje, głównie Wajih Bouchniba. Wynik nie jest zadowalający, natomiast w grze jest coraz więcej optymizmu. Brakuje nam jeszcze tej świeżości, szybkości i dynamiki, ale w tych ostatnich tygodniach przed ligą te cechy same przyjdą. Będzie więcej zajęć z piłkami, więc i płynność akcji i skuteczność się poprawi. Martwi mnine trochę kontuzja która odnowiła się Mikołajowi Skórnickiemu. Nie wiem jak długo potrwa przerwa w grze. W środę do składu powinien już powrócić Mariusz Marczak.
Przypomnijmy, że w środę o godz. 17.30 Broń zagra z drugoligową Stalą Stalowa Wola.