Za nami dwa mecze sparingowe z niżej notowanymi rywalami. Do wyników spotkań ze Zwolenianką (6:2) i Oskarem Przysucha (1:2), trzeba przyłożyć duży margines, ale już samej gry nie można lekceważyć. Trener Broni Tomasz Dziubiński z niecierpliwością czeka na pojedynek z wyżej notowanym przeciwnikiem. W środę w Radomiu Broń podejmie Wisłę Puławy i kilka transferowych zagadek może się rozwikłać.
Adriej Radczenko
Obecnie golkiper ten jest chyba naujbliżej podpisania umowy z Bronią. Nie zawinił przy puszczonych golach, dobrze radzi sobie na treningach. Ma braki fizyczne, ale są one do nadrobienia.
Wajih Bouchniba
Tylko ślepy nie zauważyłby, że Tunezyjczyk ma „papiery” na grę w wyższej lidze i dla Broni mógłby być wartościowym zawodnikiem. Czy będzie mu dopisywać zdrowie, czy przekona swoją postawą i osobowością trenera Dziubińskiego? Czas pokaże.
Robert Drobnjak
Bardzo ciekawa postać i góralski charakter. Robert jest wychowankiem Petrzalki, ostatnio grał w zespole Watra Białka Tatrzańska. Ma bardzo dobrą lewą nogę. Był próbowany jako lewy obrońca i jako lewy pomocnik. Środowy występ może być dla niego bardzo ważny.
Paschal Ekwueme
Na razie ciężko ocenić Nigeryjczyka na podstawie 60 minut rozegranych w Broni. Kiedy przeanalizuje się jego karierę, to można sprawdzić, że rzadko pudłuje z rzutów karnych, a w sobotę mu się to udało.
Bartłomiej Książek
Bartkowi kilkumiesięczny rozbrat z Bronią wyszedł chyba na dobre. Trzymamy kciuki, aby przebił się do podstawowego składu, bo w ofensywie może dokonać o wiele więcej niż niejeden zagraniczny piłkarz.
Anatolij Titunin
Całkiem obiecujący, środkowy pomocnik, który dokładnie rozgrywa piłkę. Też jest wart tego, aby dać mu kolejną szansę.
Nie jest wykluczone, że jeszcze w kolejnych dniach pojawiać się będą następni nowi zawodnicy. Wszystko zależy od postawy tych testowanych, których wymieniliśmy wyżej.