Tylko wygrana z Piastem

BROŃ RADOM – PIAST PIASTÓW
Sobota godzina 17
Stadion przy N9


Dwa tygodnie musieliśmy czekać na ligowy mecz naszych piłkarzy. Mamy nadzieję, że zawodnicy osłodzą nam to oczekiwanie efektowną grą i zwycięstwem. Warto zmazać przy tym plamę z rundy jesiennej, kiedy to w Piastowe nasza drużyna grała wręcz fatalnie i dość szczęśliwie wywiozła jeden punkt. Oby w sobotę Broń zagrała jak przystało na lidera i zrobiła kolejny krok w stronę awansu do trzeciej ligi.

Żałoba narodowa sprawiła, że wszyscy nie możemy się już doczekać ligowej potyczki Broni. Również sami piłkarze są już zgłodniali gry, bo w końcu trening to nie to samo co walka o punkty. Tak więc o zaangażowanie i ambicje naszych chłopaków z pewnością nie będziemy musieli się martwić.

Ostatnie dwa tygodnie wszyscy solidnie pracowali na treningach. Niestety odnowiła się kontuzja kolana Piotrkowi Cichawa. Są małe szanse na to, że jeszcze wiosną zobaczymy go na boisku. Pozostali gracze będą do dyspozycji trenera Artura Kupca. Sam szkoleniowiec przyznaje jednak, że w porównaniu do meczu z Warką nie będzie zbyt wielu zmian w wyjściowym składzie.

O RYWALU

Pierwsze cztery kolejki rundy wiosennej pokazały, że Piast nie powiedział ostatniego słowa w walce o utrzymanie w lidze i piłkarze tego klubu chcą pozostać w czwartej lidze. Na pewno będą szukać punktów również w Radomiu. Już raz przekonali się, że rywal nie jest taki straszny. Zimą zespół wzmocnił się kilkoma zawodnikami jak: Kowalkowski Wojciech (Ożarowianka Ożarów Mazowiecki), Kwiatkowski Jacek (Ożarowianka Ożarów Mazowiecki), czy też Piotrowski Tomasz (Ursus Warszawa).
Wiosną Piast zremisował 1:1 w Białobrzegach, przegrał ze Skrą w Konstancinie 1:3, pokonał Pogoń Grodzisk 1:0, zaś we wtorek w ostatnich sekundach stracił gola z Koroną Góra Kalwaria i mecz zakończył się remisem 2:2.

Tak było jesienią
O jesiennej potyczce Piasta z Bronią właściwie oba zespoły chciały jak najszybciej zapomnieć. Piast prowadził już 4:1 i chyba zbyt szybko uwierzył w wygraną. Nasz zespół rozegrał najgorsze zawody w tym sezonie. Jeszcze w 90 minucie było 4:2, kiedy to Andrzej Drachal był faulowany w polu karnym. „Jedenastkę” na gola zamienił Marcin Kośmicki. Chwilę później jeden z obrońców Piasta trafił do własnej siatki i Broń uzyskała szczęśliwy remis. Oby teraz nasz zespół nie powtórzył błędów z jesiennego meczu.

Jesienny fragment spotkania zobacz TUTAJ

PIAST PIASTÓW – BROŃ RADOM 4:4 (2:1)

1:0 Patryk Wasilewski 11
1:1 Daniel Ciupiński 29
2:1 Kamil Melich 30
3:1 Patryk Wasilewski 47
4:1 Cyprian Gorzka 55
4-2 Kosmicki 59
4:3 Kosmicki 90 z karnego
4:4 samobójcza 90 + 2

Broń: Kędzierski – Zielinski (63 Rdzanek), Kośmicki, W. Kupiec, Boguś – Cichoń, Cichawa, Dziubiński (46 Cieślik), Kościelniak (46 Sałek), – Ciupiński, Chudziński. (46 Drachal).

PODOBNE WPISY